

Szef rządu ogłosił powstanie kolejnej tarczy antyinflacyjnej. Dzięki niej mają spaść ceny paliwa.

Pierwsza tarcza zmniejszyła VAT i opłatę paliwową, co skutkuje tym, że na stacjach ceny są (zależy to jednak od sprzedawcy) od 20-30 grosze niższe niż jeszcze na początku grudnia. Teraz Mateusz Morawiecki zapowiada kolejne działania.
– W przyszłym tygodniu ogłosimy Tarczę Antyinflacyjną 2.0. Zdecydowałem, że obniżymy stawkę VAT na paliwa z 23 proc. na 8 proc., co przełoży się na obniżkę ceny litra benzyny i diesla na stacji od 60 do 70 groszy – mówi szef rządu w wywiadzie udzielonym Interii.
Dodaje, że dzięki temu cena paliwa powinna wynieść około 5 złotych. –Pamiętajmy, że na początku grudnia 2021 r. litr kosztował już ponad 6 zł. Najpierw był pierwszy ruch, cena spadła zgodnie z zapowiedziami do ok. 5,70 zł, a teraz obniżymy ją o kolejne 60-70 groszy. To kolejne zapowiadane przez nas działanie, które ma pomóc w codzienności polskim rodzinom i polskim przedsiębiorcom. Cena paliwa przekłada się przecież na zdecydowaną większość cen – mówi Morawiecki.
