Sejm przegłosował prezydencki projekt ustawy dotyczący obniżenia wieku emerytalnego. Wedle założeń, od 1 października 2017 roku kobiety będą mogły przejść na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni w wieku 65 lat.
Skutki powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego ocenił prof. Stanisław Gomułka. - To silne uderzenie w rozwój gospodarczy kraju i finanse publiczne - stwierdził. Na potwierdzenie swojej opinii Gomułka podał przykład Niemiec, które myślą o podwyższeniu wieku emerytalnego do 72 lat.
Przeciwnego zdania jest Bogdan Grzybowski z OPZZ. - To niczemu nie zagraża. A jeżeli chodzi o czynnik ekonomiczny, to informatyzacja, digitalizacja powoduje to, że tych miejsc pracy będzie coraz więcej i nie wiadomo, czy za 20-30 lat człowiek będzie w ogóle tych miejsc pracy potrzebować - mówił.