Użytkownicy portali społecznościowych i randkowych, umieszczając w Internecie dane osobowe, wystawiają się hakerom. Dane te są też często hasłami do logowania - wynika z badań firmy Experian.
To właśnie te hasła figurują wśród dziesięciu najczęściej występujących elementów indywidualnej charakterystyki osobowej publikowanej w portalach społecznościowych. Mieszkańcy wielkiej Brytanii szybciej podaliby swoje dane osobowe w Internecie, niż w rozmowie telefonicznej.
Z sondażu przeprowadzonego wśród dwóch tys. użytkowników Experianu wynika, że 18 proc. ankietowanych na portalu bez oporów podałoby miejsce urodzenia. Tylko trzy proc. zrobiłoby to w rozmowie telefonicznej z nieznaną osobą.
Blisko co czwarty posiadacz osobistego konta na portalu społecznościowym, takim jak Facebook, wymieniłby w nim szkoły, które ukończył.
Brytyjczycy najczęściej podają swoją datę urodzenia. Aż 27 proc. bez oporów zamieściłoby tą informację w Internecie. Tylko 23 proc. ujawniłoby ją telefonicznie.
57 proc. ankietowanych przyznało, że dane osobowe dostępne w ich profilu elektronicznym służą im jako hasła do loginów. 52 proc. trzyma się tego samego hasła, chyba że nabierze przekonania, iż zostało wykradzione, lub otrzyma polecenie jego zmiany. 51 proc. używa tego samego hasła do kilku portali.
Informacje te mogą być wykorzystane przez hakerów. Mogą posłużyć innym osobom do podszycia się pod użytkowników takich portali i kradzieży danych.
Experian, firma prowadzi porównawcze analizy warunków uzyskania kredytu.