Pod dwójką nastolatków załamał się lód na nieczynnym basenie w Skarbimierzu (woj. opolskie).
Dziewczyna wyszła z basenu o własnych siłach, jednak 14-letniego chłopaka mimo reanimacji nie udało się uratować. Pod wodą przebywał aż 90 minut. Do szpitala trafił w stanie hipotermii, gdzie zmarł.
- Jeden z policjantów, asekurowany przez drugiego z brzegu na linie, wszedł do wody i poszukiwał tam tego chłopca. Kiedy przyjechali na miejsce strażacy, oni przejęli akcję ratowniczą, która trwała blisko 90 minut. Następnie płetwonurkowie wyciągnęli chłopca na brzeg i rozpoczęła się reanimacja - opisuje akcję ratunkową sierż. sztab. Patrycja Kaszuba z policji w Brzegu.
Koleżanka chłopca miała więcej szczęścia. - Stan pacjentki jest stabilny. Przebywa na obserwacji i wkrótce zostanie wypisana do domu - poinformował dyrektor brzeskiego Centrum Medycznego Krzysztof Konik.