W Jurowcach na DK-8 dwaj mężczyźni podający się za funkcjonariuszy policji zatrzymali kierowcę audi. Twierdzili, że nagrali jego wykroczenie. Chcieli zabrać mu dokumenty.
Najpierw dawali mu sygnały światłami drogowymi, a później machali ręką. 23-latek myślał, że to nieoznakowany radiowóz i zjechał na pobocze.
Mężczyźni przedstawili się jako policjanci i zażądali okazania dokumentów. Twierdzili, że nagrali popełnione przez niego wykroczenie. Ale kierowca zachował trzeźwość umysłu i poprosił nieumundurowanych rzekomych policjantów o wylegitymowanie się. Wtedy mężczyźni uciekli.
Kierowca o całym zdarzeniu od razu poinformował dyżurnego białostockiej policji, który natychmiast wysłał w to miejsce patrole. Poszukiwania sprawców nie trwały długo. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani.
– Okazali się nimi dwaj białostoczanie w wieku 19 i 23 lata - mówi mł. asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji. – Teraz za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.