Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jeśli dostałeś e-maila z informacją na temat zmarłego króla popu, zastanów się, czy go otworzyć. Po internecie zaczęły krążyć wiadomości z wirusami wykradającymi komputerowe hasła - donosi serwis "Dziennika".
Hakerzy wykorzystali śmierć Michaela Jacksona do swoich celów. W sieci zaczęły krążyć wiadomości zawierające informacje na temat króla popu, w niektórych z nich podobno znajdują się piosenki i zdjęcia zmarłego gwiazdora.
Oprócz tego maile mogą zawierać szkodliwe wirusy, które po zainstalowaniu się na komputerze wychwytują hasła, np. do logowania do internetowych kont bankowych. Konsekwencje przechwycenia takiego hasła mogą być poważne. Cyberprzestępcy są w stanie wyczyścić konto z oszczędności.
"Michael Jackson Was Killed..." to mail, którego pod żadnym pozorem nie można otwierać. Plik dołączony do wiadomości zawiera szkodliwy kod.
Mail z wirusem rozsyłany jest najczęściej z adresu sarah@michaeljackson.com.
Po otworzeniu załącznika wirus automatycznie rozsyła maila do wszystkich znajomych osoby, która nieostrożnie korzysta z internetowej skrzynki.
Oprócz tego maile mogą zawierać szkodliwe wirusy, które po zainstalowaniu się na komputerze wychwytują hasła, np. do logowania do internetowych kont bankowych. Konsekwencje przechwycenia takiego hasła mogą być poważne. Cyberprzestępcy są w stanie wyczyścić konto z oszczędności.
"Michael Jackson Was Killed..." to mail, którego pod żadnym pozorem nie można otwierać. Plik dołączony do wiadomości zawiera szkodliwy kod.
Mail z wirusem rozsyłany jest najczęściej z adresu sarah@michaeljackson.com.
Po otworzeniu załącznika wirus automatycznie rozsyła maila do wszystkich znajomych osoby, która nieostrożnie korzysta z internetowej skrzynki.
