Z okazji 8 marca pod egidą Strajku Kobiet w Warszawie i wielu innych miastach zorganizowano protesty. W stolicy protestujący zebrali się na rondzie Czterdziestolatka pod Dworcem Centralnym. Policja otoczyła ich kordonem, doszło do zatrzymań.
Według Marty Lempart, jednej z organizatorek protestu, policja była agresywna, napierała na protestujących. Jak podkreślała inna liderka Strajku Kobiet, Klementyna Suchanow, skutki trwających od jesieni protestów przeciwko decyzji upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego zakazującej aborcji z przyczyn embriopatologicznych, będą długofalowe.
- Te pokolenia licealistek będą zmieniały ten kraj - podkreśliła Suchanow.