Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Żołnierze uczą się maskować i organizować zasadzki
Walka wręcz, przetrwanie w trudnym ternie, maskowanie czy organizowanie zasadzek – 250 terytorialsów z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej szkoli się na poligonie w Nowej Dębie.
Tych 250 żołnierzy po raz pierwszy smakuje poligonu. Najliczniejszą grupę stanowią żołnierze z 23 Batalionu Lekkiej Piechoty w Białej Podlaskiej.
– Przed nimi szkolenie m.in. z taktyki, strzelectwa, topografii, łączności i ratownictwa pola walki. Poligon to okazja, aby przećwiczyć to, czego nie można zrealizować w warunkach koszarowych, jak np. strzelanie z broni snajperskiej, ręcznego granatnika przeciwpancernego, rzut granatem bojowym, czy też zajęcia z ochrony przed bronią masowego rażenia – mówi kpt. Damian Stanula, oficer prasowy 2. LBOT.
Żołnierze zdobędą także umiejętności z zakresu m.in. organizowania zasadzek, maskowania, pokonywania trudnego terenu, ochrony obiektów, ewakuacji rannego, walki wręcz, bytowania.
Istotnym elementem ćwiczeń poligonowych jest zgrywanie żołnierzy w ramach 12-osobowych sekcji, tzw. wspaniałych dwunastek. – Żołnierze uczą się współpracy i wzajemnego wsparcia w myśl zasady – siła tkwi w zespole. Umiejętności indywidualne i zespołowe będą dokładnie ocenione na zakończenie poligonu – dodaje oficer prasowy.
To już trzeci poligon lubelskich terytorialsów w tym roku. W sumie tego typu szkolenie przejdzie blisko 1 800 żołnierzy OT.
