Co najmniej 12 ludzi zginęło w dwóch wybuchach, które w sobotę wstrząsnęły kopalnią "Raspadskaja” w obwodzie kemerowskim na Syberii – poinformowały władze zakładu, aktualizując bilans ofiar.
Pierwszą eksplozję spowodował nagromadzony metan. Władze nie podają przyczyny drugiego wybuchu. Trwają prace nad oczyszczaniem powietrza w szybach.
Po drugiej eksplozji stracono kontakt z 20 ratownikami. Pod ziemią wciąż są ludzie; ich liczba wciąż nie jest precyzyjna i mówi się nawet o 84 osobach.
W korytarzu, gdzie doszło do pierwszego wybuchu, pracowało 20 górników. W całej kopalni pod ziemią przebywało w sumie 356 osób.
Kopalnia "Raspadskaja” w mieście Mieżdurieczeńsk została otwarta w 1973 roku. Jej dzienne wydobycie szacuje się na około 8 mln ton węgla.