Dr hab. Łukasz Arendt rezygnuje ze stanowiska dyrektora Instytutu Badań Edukacyjnych. Powodem jest powołanie bliskiego współpracownika Przemysława Czarnka na stanowisko jego zastępcy.
Dr Jakub Koper to asystent społeczny i doradca Przemysława Czarnka. Jak czytamy na stronie KUL, jest asystentem w Katedrze Teorii Społecznych i Socjologii Rodziny lubelskiej uczelni, z której wywodzi się również obecny minister edukacji. Koper pracował w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim w czasach, kiedy wojewodą był Czarnek. Trzy lata temu bezskutecznie kandydował z listy PiS do Rady Miasta Lublina. W połowie maja awansował na zastępcę dyrektora Instytutu Badań Edukacyjnych. Powołał go Przemysław Czarnek, bo instytut prowadzący badania naukowe nad funkcjonowaniem i efektywnością systemu edukacji w Polsce, podlega właśnie Ministerstwu Edukacji i Nauki.
>>> Protestują przeciw nowemu pomysłowi Czarnka. Nie chcą, żeby to rząd wybierał dyrektorów szkół
Jak czytamy w Onecie, nominacja okazała się zaskoczeniem dla samego dyrektora instytutu. Łukasz Arendt w mailu do swoich współpracowników wyjaśnił, że powołanie jego zastępcy odbyło się "bez jakichkolwiek uprzednich konsultacji i uzgodnień" z nim.
"Przykładów braku konsultacji w ostatnich miesiącach było więcej, przez co traciłem poczucie realnego kierowania Instytutem. Po ostatniej, ogłoszonej mi decyzji Ministra uznałem, że nie pozostaje mi nic innego, jak tylko rezygnacja ze stanowiska Dyrektora IBE" – napisał Arendt w wiadomości cytowanej przez Onet.
Sam minister edukacji nie widzi problemu i przekonuje, że zostały zachowane wszystkie procedury. "Jeżeli pan dyrektor Arendt z czymś się nie zgadzał, to złożył rezygnację. Uszanowaliśmy jego wolę. Nikogo na siłę trzymać nie będziemy" – mówi Czarnek w rozmowie z Onetem.
Źródło: Onet
>>> Nauczyciele: odwołajcie ministra Czarnka! Jeden z billboardów ma stanąć obok KUL