Pechowo skończył się koncert dla muzyka polskiego rockowego zespołu. Ma złamane żebra.
Chodzi Roberta Friedricha, znanego jako Litza, który w Rzeszowie występował z zespołem Luxtorpeda. Do zdarzenia doszło pod koniec koncertu. - Na koniec koncertu Robert podawał fanom setlistę i spadl ze sceny - pisze Kamil Błahuta na facebooku zespołu.
Muzyk ma połamane żebra.
- Kochani. Piękny koncert w Rzeszowie. Sprawdzam na własnej skórze to co mówiłem podczas koncertu o sensie cierpienia. Złamanych 5 żeber w tym 1 w dwóch miejscach. Pękły tez dwa druty trzymające mostek. Jadę do szpitala w Poznaniu. Dziękuje wszystkim za wsparcie! Litza - napisał lider grupy na Facebooku w nocy z niedzieli na poniedziałek.