Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

23 stycznia 2022 r.
10:15

Żyje w warunkach urągających ludzkiej godności. "Albo zamarznie, albo to się zawali"

58 1 A A

Ma 71 lat i żyje w warunkach urągających ludzkiej godności: w brudzie, smrodzie i bez ciepłego jedzenia. Choć pan Mieczysław jest podopiecznym MOPS-u, zajmują się nim głównie sąsiedzi.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O skandalicznych warunkach, w jakich mieszka pan Mieczysław, powiadomili nas sąsiedzi mężczyzny. 71-latek żyje samotnie bez toalety i ogrzewania, a jego rozpadający się dom w każdej chwili może się zawalić. Już rok temu nadzór budowlany uznał, że budynek nadaje się do rozbiórki. Jednak pan Mieczysław nadal w nim przebywa.

Kiedy na miejscu pojawiła się nasza reporterka, mężczyzna nie był w stanie powiedzieć jaki jest dzień tygodnia. Na pytanie o rok, stwierdził, że mamy rok 2012. Pan Mieczysław ma też kłopoty z orientacją.

Do zeszłej jesieni we wszystkim pomagał mu brat, który go kąpał i karmił. Niestety, po jego śmierci mężczyzna nie ma na kogo liczyć. Ze względu na to, że kiedyś nadużywał alkoholu, jego niewielką, pięciusetzłotową emeryturę, pobiera bratowa. Za te pieniądze rodzina raz w tygodniu dowozi mu żywność. Zadzwoniliśmy do bratowej mężczyzny, jednak nie chciała się spotkać z nami przed kamerą. 

– Jak ja mu pomogę? Mam 75 lat, jestem po zawale. Mąż zmarł mi trzy miesiące temu. Mam iść i palić mu w piecu? Albo co mu zrobić? Nie jestem w stanie mu nic więcej pomóc. A jeśli chodzi o resztę, to są służby, które powinny zareagować – usłyszeliśmy podczas rozmowy telefonicznej.

Mężczyźnie, jak tylko mogą, pomagają sąsiedzi.

– Sufity mu przykręcałem, bo było widać niebo z kuchni. Tak, żeby dało się zapalić w piecu i było czuć trochę ciepła. Chodziło mu się też rozpalić, bo on nie był w stanie zrobić tego sam – mówi Tadeusz Smaza.

O sprawie pana Mieczysława wie gmina i ośrodek pomocy społecznej.

– Wszyscy się chyba licytują, kto ma się nim zająć. A wychodzi na to, że my, jako sąsiedzi, musimy mu pomagać, żeby nie zamarzł – zwraca uwagę pan Tadeusz.

MOPS

O tym, że pan Mieczysław wegetuje, sąsiedzi alarmowali urzędników. W listach do burmistrza i nadzoru budowlanego prosili, by ktoś w końcu mu pomógł. MOPS zobowiązany jest do zapewnienia mu lekarstw, kąpieli i ciepłych posiłków. Dlaczego więc osoby zajmujące się panem Mieczysławem doprowadziły do tak rażącego zaniedbania? Przedstawicielka MOPS-u najpierw zgodziła się z nami spotkać, jednak ostatecznie przed emisją wycofała się. 

Podczas rozmowy przedstawicielka MOPS-u stwierdziła, że w takich sytuacjach podstawową formą pomocy jest schronisko dla bezdomnych. Zapytaliśmy więc, dlaczego pan Mieczysław przebywa nadal w domu, który grozi zawaleniem? Usłyszeliśmy, że osoba, która nie jest ubezwłasnowolniona, ma prawo sama decydować o sobie.

„Wizyta trwa 10-15 minut”

Pan Mieczysław przez wiele lat pracował jako górnik, a potem chwytał się różnych prac dorywczych. Nie sprząta i nie gotuje, zupełnie nie radzi sobie z codziennym życiem. Rozebrał nawet część swojego dachu, jednak nie jest świadomy zagrożenia, jakie spowodował.

– Po kolei targał deski z dachu i je palił, bo mówił, że nie ma czym. A MOPS jak przyjeżdża do niego, to chyba widzi, jak mieszka. Wizyta trwa 10 minut, może 15. Króciutko – mówi Zofia Madej.

Sąsiedzi twierdzą, że pan Mieczysław podpisuje dokumenty, w których nie zgadza się na pobyt w schronisku dla bezdomnych. Jak to możliwe, że urzędnicy każą mu złożyć podpis, wiedząc, że ma problem z pamięcią i nie kojarzy faktów?

MOPS mógł też wystąpić do sądu o umieszczenie go w domu opieki bez jego zgody, jednak tego nie zrobiono. Zapytaliśmy, na czym konkretnie polega pomoc ośrodka, skoro stan zdrowia mężczyzny pogarsza się, a warunki, w jakich przebywa, urągają ludzkiej godności. Przedstawicielka instytucji nie odpowiedziała na żadne pytanie, zasłaniając się ustawą o pomocy społecznej.

Wiceburmistrz

Urzędnicy zapewniają, że próbowali nakłonić pana Mieczysława, by ten opuścił swoje mieszkanie, ale mężczyzna za każdym razem sprzeciwiał się. Jakie zatem widzą rozwiązanie i co w sytuacji, gdy na reakcję będzie za późno?

– Pan powiedział, że dopóki jest w stanie sam sobie fizycznie radzić, to nie chce tej pomocy od nas, nie chce się przenieść do innego miejsca – mówi Marta Budzyńska, wiceburmistrz Wadowic.

Reporterka wskazała jednak, że mężczyzna nie jest świadomy tego, co mówi.

– Nie rozmawiałam z tym panem, więc trudno mi oceniać, czy jest świadomy. Nie mamy takich możliwości prawnych, żeby kazać podpisać panu wniosek o przyznanie mieszkania socjalnego – mówi Marta Budzyńska. I dodaje: - Zwrócę pani kierownik uwagę, że trzeba będzie się udać z panem do odpowiedniej instytucji, czy odpowiedniego lekarza, żeby został zaopiekowany medycznie.

– Albo on tam zamarznie, albo to się zawali, jak przyjdzie silny wiatr, bo dachówki są już powyginane, albo zaczadzi się i tak to się skończy – usłyszeliśmy od jednego z sąsiadów.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium