Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Powoli tradycją obchodów Międzynarodowego Dnia Kobiet w Kraśniku staje się organizowanie przez burmistrza seansu filmowego.
W ubiegłym roku zaproszone panie w kraśnickim kinie oglądały film "Tylko mnie kochaj”. W tym roku zaś Piotr Czubiński zaproponował wybranym kraśniczankom projekcję filmu "Bardzo długie zaręczyny” Jean-Pierre'a Jeuneta. Jak piszą recenzenci - to przejmujący film, ukazujący ogromną siłę miłości.
W kinie Metalowiec zaplanowano dziś dwa seanse. Urząd Miasta rozesłał 1000 zaproszeń. Otrzymały je pracownice urzędów, radne, nauczycielki, pracownice jednostek samorządowych, jak również kobiety niezwiązane z lokalnym samorządem.
W kinie Metalowiec zaplanowano dziś dwa seanse. Urząd Miasta rozesłał 1000 zaproszeń. Otrzymały je pracownice urzędów, radne, nauczycielki, pracownice jednostek samorządowych, jak również kobiety niezwiązane z lokalnym samorządem.
- Bardzo fajny pomysł. Rzadko chodzę do kina, a 8 marca będę miała okazję obejrzeć ciekawy film. Cieszę się, że w taki sposób zostałam doceniona jako kobieta - mówi pani Aneta, nauczycielka z jednej z kraśnickich szkół.
Koszt zorganizowania obchodów Dnia Kobiet wyniósł szacunkowo 700 zł.
Miasto planowało również dla pań tradycyjne spotkanie z burmistrzem w USC. Miał być poczęstunek i kwiaty. Jednak ze względu na pogrzeb ks. dziekana Jana Wielgusa, zostało ono odwołane. Będzie tylko film.
fp
Koszt zorganizowania obchodów Dnia Kobiet wyniósł szacunkowo 700 zł.
Miasto planowało również dla pań tradycyjne spotkanie z burmistrzem w USC. Miał być poczęstunek i kwiaty. Jednak ze względu na pogrzeb ks. dziekana Jana Wielgusa, zostało ono odwołane. Będzie tylko film.
fp
