Radni z gminy Szastarka nie podejmą w poniedziałek decyzji w sprawie przyszłości budynku po Szkole Podstawowej w Brzozówce niedaleko Kraśnika. Założone przez rodziców uczniów stowarzyszenie od kilku miesięcy walczy o ten budynek. Na razie bezskutecznie.
– Chodziło o zgodę na użytkowanie budynku przez nasze stowarzyszenie – tłumaczy Bogusław Wcisło, prezes stowarzyszenia "Nadzieja”, które chce prowadzić dalej zlikwidowaną w tym roku placówkę. – Niestety będziemy musieli wycofać ten wniosek z obrad rady gminy. Podczas dwóch komisji został on odrzucony. Czterech radnych, którzy wstępnie deklarowali, że poprą propozycję zmieniło zdanie. Nie wiemy, z jakiego powodu. W tej jednak sytuacji boimy się po raz kolejny przegrać.
Podobny projekt uchwały został przestawiony radzie już w sierpniu. Rodzice nie zdołali jednak przekonać większości radnych do swojej propozycji. Na przekazanie budynku po szkole nie zgadza się również wójt gminy tłumacząc to względami finansowymi.
Dotychczasowe rządy wójta zostaną za ok. miesiąc poddane ocenie. 22 stycznia zostanie bowiem przeprowadzone referendum gminne ws. odwołania go z funkcji.