Dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Olbięcinie w powiecie kraśnickim złamał przepisy tzw. ustawy antykorupcyjnej – twierdzi Centralne Biuro Antykorypcyjne. Agenci CBA domagają się jego odwołania. Dyrektor, który kieruje ośrodkiem od 29 lat, prawdopodobnie straci stanowisko.
Chodzi o ośrodek zdrowia w Trzydniku Dużym. Dyrektor był w spółce od marca 2011 r. – To była nieprzemyślana decyzja. Teraz mam kłopot – przyznaje Zbigniew Wilkołek, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Olbięcinie. – Wspólniczka żony złamała nogę i poszła na emeryturę, dlatego znalazłem się w tej spółce. Nie chcieliśmy z żoną brać obcej osoby.
Dyrektor podkreśla, że nie pobiera tu żadnego wynagrodzenia. – Mam pięć procent udziałów w spółce – mówi. – Zajmuję się sprawami związanymi z przepisami BHP. Szkolę pracowników żony. Nie mam pensji. To, co zarobimy jest przeznaczane na prowadzenie wspólnego domu. Nie rozumiem, co to ma wspólnego z korupcją.
Sprawą w najbliższą środę zajmie się zarząd powiatu. – Dyrektor najprawdopodobniej straci stanowisko – mówi Tadeusz Wojtak, starosta kraśnicki.
Dyrektor kieruje placówką w Olbięcinie od 1983 r.