Jeden będzie używany, drugi nowy. Urząd Miasta w Kraśniku chce kupić dwa samochody. Dostawczy będzie służyć administratorom kraśnickiego zalewu. Kolejny będzie samochodem patrolowym dla straży miejskiej.
– Pierwszy samochód, który zamierzamy kupić, będzie osobowo-dostawczy, w rodzaju pick-upa. Nie będzie to nowy samochód, tylko używany – wyjaśnia January Pawlos, kierownik Wydziału Promocji Urzędu Miasta w Kraśniku.
Będzie do dyspozycji administratorów zalewu. – Samochodem będzie przewożony sprzęt, np. kosiarki. Z drugiego samochodu będą korzystać strażnicy miejscy - mówi Pawlos. - Ten, którym jeżdżą jest z 2003 roku ma przebieg ok. 300 tys. km. Jego czas się już kończy.
Przetargi nie zostały jeszcze ogłoszone. Trwają prace nad specyfikacją. Miasto na zakup samochodów przeznaczyło 135 tys. zł.
Czy urzędnicy będą chcieli kupić również nowy samochód służbowy dla burmistrza? W listopadzie ubiegłego roku władze Kraśnika miały takie plany. Na zakup nowego auta nie zgodzili się jednak radni. – Obecnie nie ma takich planów. Sprawa ucichła – dodaje przedstawiciel kraśnickiego urzędu.
Urzędnicy jeżdżą 8-letnią Toyotą Avensis. Samochód kupił jeszcze poprzedni burmistrz miasta.