Mimo wyższych w ostatnich dniach temperatur są osoby, które wchodzą na zamarznięte nadal zbiorniki wodne.
W Kraśniku można się natknąć na osoby spacerujące po zamarzniętym zalewie. Wędkarzom zdarzało się wchodzić na lód i łowić tam ryby, a spacerowicze ślizgali się i robili zdjęcia.
Policjanci wraz ze strażakami z Kraśnika w ostatnich dniach profilaktycznie patrolowali rejony zagrożone. Tłumaczyli i ostrzegali przed niebezpieczeństwem związanym z wchodzeniem na lód, czy też zabawą na śliskim brzegu, a także łowieniem ryb na tafli.
– Z piątkowych obserwacji funkcjonariuszy wynika, że lód mimo iż na powierzchni wydaje się być gruby, to w rzeczywistości miejscami ma jedynie około 2-3 centymetry. Wejście na taką taflę może skończyć się jej załamaniem i wpadnięciem do zimnej wody, a cała sytuacja czyjąś tragedią – przestrzega młodszy aspirant Paweł Cieliczko, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.