Uczniowie kraśnickich szkól pomagają przy zbiórce darów, które trafią przed świętami do najbiedniejszych mieszkańców miasta.
To już tradycja, że Bractwo ks. Zielińskiego wystawia swoje kosze w kraśnickich supermarketach i prosi o wrzucanie darów dla potrzebujących. Teraz do udziału w akcji zachęcają wolontariusze, którzy pomagają przy kasach pakować zakupy.
Pomysł, by uczniowie pomagali bractwu, zaakceptowali dyrektorzy szkół, nauczyciele i rodzice. Szkoły zrobiły nawet identyfikatory dla uczniów-wolontariuszy. Dzieci podeszły z ogromnym entuzjazmem do akcji. Chętnych było tak dużo, że każdy dyżuruje w sklepie tylko raz.
- Nie dawaliśmy sobie rady ze zbieraniem darów i kwestowaniem, a mimo to efekty były coraz gorsze. Dzięki pomocy uczniów zabieram co dzień pełne kosze z darami. Najbiedniejsi będą mieli bogate święta - cieszy się Tadeusz Bartoś, koordynator zbiórek prowadzonych przez bractwo.
- Dzieci uczą się odpowiedzialnego życia. To ważne aby byli wyczuleni na problemy drugiego człowieka - uważa Grzegorz Przywara, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Kraśniku.
- Po raz pierwszy biorę udział w takiej akcji ale jak będą kolejne to się zgłoszę - zapewnia Łukasz Fiuk z klasy I F Zespołu Placówek Oświatowych nr 2 w Kraśniku.
Uczniowie dyżurują w sklepach od godziny 9 do 13 i nie muszą być tego dnia na lekcjach. Akcja potrwa do 5 kwietnia.