Szefowe PSS Społem w Kraśniku zamawiały niechodliwy towar w zamian za drogie prezenty – twierdzi prokuratura. Śledczy oskarżyli Danutę G. i Annę Sz. o przyjęcie rzeczy wartych 16 tys. zł.
Najpoważniejszy zarzut ciąży na Danucie G. Prokuratura oskarżyła ją o to, że kazała zaopatrywać sklepy Społem w towar, którym klienci nie byli zainteresowani. W zamian dostawcy ufundowali jej wycieczki na Cypr, Kretę, do Turcji i Maroka. Kobieta dostała też zegarek, zestaw wypoczynkowy, laptopa i garnki. Wszystko było warte 13 tys. zł. Anna Sz. oskarżona została o przyjęcie suszarki, aparatu fotograficznego, zestawu satelitarnego. Prezenty były warte 3 tys. zł.
Prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące trzeciej pracownicy kraśnickiej PSS Społem zajmującej się marketingiem. Kobieta była podejrzana o przyjęcie blendera.
To nie koniec śledztwa. Teraz śledczy zajmą się pracownikami dostawców towarów, którzy wręczali szefowym PSS prezenty.