

Mariusz Stec z pilotem Jackiem Rathe wygrali Rajd Arłamów, zaliczany do mistrzostw Polski.

Mariusz Stec, zawodnik z Urzędowa, stanął na starcie tego rajdu w fieście proto, aucie autorstwa swojego taty – Wiesława.
– Wszystko nam wychodziło. Perfekcyjnie przygotowany samochód spisywał się bez zarzutu. Zgrało się to z doskonałą dyspozycją mojego pilota i świetną pracą szpiegów na trasie – mówi Mariusz Stec. – Najwięcej nerwów kosztował mnie przedostatni, 20-kilometrowy „oes”. Na starcie zdałem sobie sprawę, że na wyciągnięcie ręki mam pierwsze w życiu zwycięstwo w generalce, w rajdzie zaliczanym do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski – dodaje.
Tym doskonałym wynikiem załoga Stec-Rathe przypieczętowała także Mistrzostwo Polski w klasie Open N. – Powoli kończy się lista moich sportowych marzeń. Ostatnim punktem jest zwycięstwo na Karowej w Warszawie (Rajd Barbórka – dop. red.) – mówi Mariusz Stec. Najbliższa okazja już w grudniu.