Nie tylko kawa i herbata. W „Niebieskim Młynie” powstaną też ścieżki edukacyjne, m.in. śladami 24 Pułku Ułanów. Będą organizowane także wystawy, spotkania autorskie i warsztaty. W październiku w starej części Kraśnika zacznie działać spółdzielczy ośrodek kultury.
– Wszystko zaczęło się od konferencji w formie Open Space, która miała miejsce 13 czerwca 2018 roku – opowiada Edyta Lisek-Lubaś, prezeska Spółdzielni Socjalnej Niebieski Młyn z Kraśnika. – Do udziału w tym wydarzeniu zaprosiliśmy m.in. władze miasta, dyrektora Centrum Kultury i Promocji, a przede wszystkim mieszkańców Kraśnika. Wcześniej zaś przeprowadziliśmy diagnozę potrzeb społeczno-kulturalnych mieszkańców. Podczas tego badania okazało się, że jest zapotrzebowanie na dom kultury, miejsce spotkań w tzw. starej części Kraśnika.
Takiego miejsca w tej części miasta nie ma. Centrum Kultury i Promocji mieści się w dzielnicy fabrycznej. To właśnie podczas ubiegłorocznej konferencji pojawił się pomysł stworzenia spółdzielni socjalnej o nazwie Niebieski Młyn.
– Od wiersza Tadeusza Śliwiaka o niebieskim młynie – mówi Edyta Lisek-Lubaś. – Spółdzielnię zarejestrowaliśmy 29 stycznia 2019 r. Została ona zawiązana przez Fundację Repatria-Kultura i Sztuka w Lublinie, oddział w Kraśniku i Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną w Poniatowej.
Założyciele i członkowie spółdzielni przygotowują się do otwarcia domu kultury w starym młynie (został wybudowany w 1918 r.) przy ul. Jagiellońskiej 5, gdzie trwają prace remontowe.
– Remont potrwa jeszcze około 2 tygodni – przypuszcza prezeska Spółdzielni Socjalnej Niebieski Młyn.
„Niebieski Młyn” ruszy za nieco ponad miesiąc. Będą w nim zatrudnieni pracownicy Spółdzielni – pięć osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi. – Są to m.in. absolwenci Zespołu Szkół Specjalnych w Kraśniku – mówi Edyta Lisek-Lubaś.
Oficjalne otwarcie kawiarni jest zaplanowane na sobotę 19 października. – Będzie koncert, pokaz tańców, a także warsztaty artystyczne i kulinarne – zapowiada prezeska Spółdzielni. – Zostanie otwarta też wystawa fotograficzna. Będzie również spotkanie autorskie z panem Ireneuszem Gralikiem, autorem m.in. książki „Słuchajcie siebie”.
Kawiarnia będzie się mieścić na pierwszej kondygnacji budynku. W tym miejscu będzie można wypić herbatę i kawę. – Będą ciastka, soki i koktajle – zapowiada Edyta Lisek-Lubaś. – Natomiast na drugiej kondygnacji została zaplanowana przestrzeń pod wynajem, na różnego rodzaju spotkania i konferencje. W tej części młyna będą odbywać się też spotkania autorskie z ciekawymi osobami z kręgu kultury i sztuki oraz wernisaże.
W tym miejscu zachowały się oryginale elementy stanowiące wyposażenie młyna. – Dlatego też chcemy, aby powstała tu ścieżka edukacyjna z zakresu młynarstwa. Ścieżek edukacyjnych będzie w sumie kilka. Kolejna będzie o kraśnickiej cegle, inna poświęcona 24 Pułkowi Ułanów a jeszcze inna legendzie o Janie i Cecylii.
Będzie też przestrzeń warsztatowa. – Z piecem do ceramiki – dodaje Edyta Lisek-Lubaś. – Poza warsztatami ceramicznymi chcemy organizować także np. warsztaty z pieczenia tradycyjnego chleba i podpłomyków.