Wyrzucili Cię tu, przyjmą Cię do pracy gdzie indziej. Jest tylko jeden warunek – musisz mieć poparcie partyjnych kolegów. Niemożliwe? Możliwe. Mamy na to dowody
Prawie natychmiast zatrudnili go partyjni koledzy ze Starostwa Powiatowego w Kraśniku. W powiecie kraśnickim władze sprawuje bowiem koalicja PSL i PO, czyli radni z ugrupowania Lubię Kraśnik i Kraśnik 2006.
Były inspektor ds. obrony cywilnej znalazł w starostwie ciepłą posadkę, jest zastępca kierownika w Referacie Zarządzania Kryzysowego.
– Było akurat wolne miejsce pracy, a Antoni Rachoń zajmuje się dziedziną, w której jest specjalistą. Został zatrudniony jako pełniący obowiązki. Konkurs na to stanowisko zostanie niedługo przeprowadzony – zapewnia Jerzy Podgórski (PSL) sekretarz powiatu kraśnickiego.
Na podobnej politycznej zasadzie znalazł zajęcie jedyny radny powiatu z SLD Zygmunt Kusiak. Tym razem chodzi o wpływy partyjne w ramach koalicji w kraśnickiej Radzie Miasta, gdzie radni PO i Lubię Kraśnik współpracują z SLD.
Kusiak, kiedyś naczelnik miasta, a potem etatowy (czyli płatny) członek Zarządu Powiatu Kraśnickiego, w tej kadencji najpierw został wiceprzewodniczącym Rady Powiatu, a teraz dostał stołek w Zarządzie Dróg Powiatowych w Kraśniku. Również jak Rachoń zatrudniony został jako „pełniący obowiązki” i bez konkursu.
– Było wolne miejsce specjalisty do pozyskiwania funduszy unijnych, więc Zygmunt Kusiak został zatrudniony. Jego zadaniem jest śledzenie na bieżąco funduszy unijnych, z których można byłoby skorzystać oraz pilnowanie terminów składania wniosków – wyjaśnia Ireneusz Owczarski (PO), dyrektor ZDP w Kraśniku i jednocześnie wiceprzewodniczący Rady Miasta w Kraśniku.
– To jest rozdawnictwo polityczne – oburzają się radni powiatowi z PiS. – W poprzedniej kadencji nas krytykowali za podobne praktyki, a teraz robią to samo, tylko jeszcze na większą skalę. To jest marnotrawienie publicznych pieniędzy – mówi Eugeniusz Pelak, przewodniczący Klubu Radnych PiS.
Nieoficjalnie mówi się również o zatrudnieniu w Starostwie Powiatowym radnego miejskiego z SLD. Pracę w wydziale Edukacji, Sportu i Turystyki miałby otrzymać Tomasz Rubaszko, emerytowany nauczyciel wychowania fizycznego.
– Na ten temat nic nie wiem – ucina spekulacje sekretarz Podgórski.