Korzystał z przenośnej toalety kiedy zatrzasnęły się drzwi. Mężczyzna wzywał pomocy. Krzyki dochodzące z toi-toia usłyszał przechodzień. Zadzwonił na policję. Funkcjonariusze z Kraśnika nie zdołali go wydostać. Wezwano fachowca, który "uwolnił" mężczyznę.
- Sygnał o nietypowym zdarzeniu dostaliśmy od przechodnia, który usłyszał wołanie o pomoc dobiegające z przenośnej kabiny wc – tłumaczy Janusz Majewski, rzecznik prasowy policji w Kraśniku.
Na miejscu okazało się, że mundurowi nie są w stanie pomóc mężczyźnie.
– Drzwi zatrzasnęły się tak niefortunnie, że bez użycia odpowiednich narzędzi nie mogliśmy ich otworzyć. Zorganizowaliśmy, więc fachowca, który przyjechał ze swoim sprzętem i pomógł mężczyźnie – relacjonuje Majewski.
Policja nie wie dokładnie ile czasu nieszczęśnik spędził w kabinie wc.
Przy okazji nietypowego zdarzenia, policja apeluje o uwagę i ostrożność. – Nawet tak błaha czynność jak korzystanie z toalety może mieć dla nas niemiłe konsekwencje. Przypominamy, więc o sprawdzaniu urządzeń sanitarnych, z których mamy zamiar skorzystać – podsumowuje Majewski.