- Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 23-latka na dwa miesiące – informuje podkom. Anna Kamola, z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Mężczyzna usłyszał w sobotę zarzuty uporczywego nękania byłej dziewczyny, kierowania gróźb karalnych a także narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów po tym, jak zepchnął do rowu samochód, którym podróżowała jego była dziewczyna ze swoim znajomym. Do incydentu, który mógł mieć tragiczne skutki doszło w środę w nocy.
– Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że 23-latek widząc siedzącą w samochodzie byłą dziewczynę w towarzystwie innego mężczyzny, próbował ich staranować podczas jazdy – przekazuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło. – Na drodze krajowej nr 74 w Jarosławcu (powiat zamojski-red.) uderzył w tył ich samochodu. Następnie w trakcie wyprzedzania będąc na lewym pasie zatoczył łuk i gwałtownie skręcił uderzając w drzwi od strony kierowcy.
Samochód, którym jechała 19-latka z gminy Sitno ze swoim znajomym z powiatu krasnostawskiego został zepchnięty z drogi do rowu.
Kiedy kobieta dzwoniła na numer alarmowy, agresor próbował dostać się do wnętrza samochodu. Wskoczył na maskę zepchniętego z drogi auta, wykrzykując groźby.
– 23-latek odpowie za uporczywe nękanie byłej dziewczyny, bowiem od pewnego czasu nachodził ją i zastraszał – informuje asp. Krukowska-Bubiło. – Ponadto usłyszał już zarzut narażenia jej znajomego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia umyślnie spychając jego samochód do rowu. Uwadze sądu nie umknie również fakt kierowania gróźb karalnych.
Sąd zdecydował w sobotę po południu o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na dwa miesiące.