Ponieważ przygotowanie całej kaczki jest bardzo pracochłonne, polecam piersi z kaczki.
Na początek ostrzeżenie. Kaczka szybką potrawą nie jest. Najpierw trzeba ją kupić, co w przypadku mrożonych piersi kaczych trudne nie jest. Cena trochę wysoka, ale od czasu do czasu warto w życiu spróbować czegoś dobrego. W lepszej sytuacji są mieszkańcy wsi, którzy kaczki hodują.
Kiedy już mamy mrożone piersi, wkładamy je na noc do osolonej wody. Ile soli? – Trzeba próbować, ale solonka nie może być za słona – tłumaczy Ryszard Zdonek. Takie całonocne, naturalne rozmrażanie – mięsu robi najlepiej. Jeśli włożycie piersi z kaczki do mikrofali na szybkie rozmrażanie – z kaczki będą nici.
W Domu Architekta gotowaliśmy razem z Małgorzatą Śmiech, która najbardziej lubi kuchnię domową. – Najważniejsze, żeby nie przedobrzyć z przyprawami. Chodzi o to, że jak jemy mięso, to musimy czuć smak mięsa – mówi Śmiech.
Robimy kaczkę
4 rozmrożone piersi, olej, sól, pieprz, 3 antonówki, słoiczek żurawiny, 1 pomarańcza.
Wykonanie:
Piersi naciąć od strony skóry. Położyć nacięciami na rozgrzany olej. Smażyć na ostrym ogniu, aż wytopi się z nich tłuszcz. Obrócić na drugą stronę, krótko podsmażyć, nakryć i dusić we własnym sosie do miękkości.
Do garnka wrzucić antonówki pokrojone w plastry. Rozprażyć, dodać żurawinę, wystudzić.
Piersi z kaczki nakłuć, by sprawdzić, czy w środku są miękkie. Mają rozpływać się w ustach. Posypać pieprzem, odrobinę posolić i ułożyć na podgrzanym półmisku. Polać sosem spod pieczenia.
Podawać z ryżem lubi ziołowymi ziemniakami. Z dodatkiem jabłek z żurawiną. Każdy talerz ozdobić plasterkiem pomarańczy.