Witam . W załączeniu przesyłam zdjęcia chlebka, który upiekłem dziś prawie w/g Pana przepisu. Piszę, że prawie w/g przepisu, bo chlebek upieczony był tylko z mąki żytniej,(razowej nie znalazłem w tomaszowskich sklepach) na zakwasie zrobionym z żuru śląskiego. Wydawało mi się, że ciasto jest zbyt wolne, więc dodałem jeszcze jedną szklankę mąki. Po 40-tu minutach pieczenia i wyjęciu z blaszki, spód był bardzo jasny, więc dopiekłem chlebek jeszcze przez 15-cie minut, ale już bez blaszki, na siatce. Oczywiście pieczenie odbywało się w piekarniku elektrycznym.
Szkoda,że nie mogę przesłać mailem zapachu i smaku tego chlebka.
Przesyłam pozdrowienia z zaśnieżonego jeszcze Roztocza.
Grzegorz Żeligowski