Do żeberek mam słabość. Pod każdą postacią. Ale żeberka z Osmolic? Miodzio.
No bo wyobraźcie sobie koronę z żeberek otoczoną kapustą z grzybami. A wszystko podlane pszczelowolskim miodem. Żeby zrobić żeberka w koronie pojechaliśmy z Magdą Fijałkowską z Radia Lublin do domu Reginy Wróbel, która w Osmolicach jest sołtysem. Pomagała nam Anna Szcześniak, technolog żywności z jedynego na świecie technikum pszczelarskiego w Pszczelej woli.
Najpierw żeberka
Składniki:
1 kg żeberek, 2 puszki przecieru pomidorowego, 1 łyżeczki chili, 3 łyżki miodu, 1 łyżka sosu sojowego, 1 łyżeczka zmielonej gorczycy, 1 łyżeczka ziaren gorczycy, 3 ząbki czosnku, pół łyżeczki mielonego imbiru, 1 mała cebula, 1 łyżeczka soli, 2 łyżki octu winnego, 1 papryka, 10 dag selera.
Wykonanie:
Najpierw trzeba żeberka opłukać i osuszyć. Resztę składników wymieszać w dużej misie, włożyć żeberka, przykryć i odstawić na 24 godziny do lodówki.
– To najważniejsza operacja. Sekret smaku żeberek tkwi w miodowej glazurze, której recepturę przekazywaną z pokolenia na pokolenie udoskonaliliśmy – powiedziała nam Anna Szcześniak.
– I w smaku zasmażanej kapusty zaprawionej miodem. Do żeberek w kapuście podawało się ziemniaki pieczone w popielniku węglowej kuchni. Albo w chlebowym piecu – dodała Regina Wróbel. Jako sołtys zna się na rzeczy. W dodatku pięknie śpiewa, ma na swoim koncie nagrody na Festiwalu Kapel i śpiewaków Ludowych w Kazimierzu i strzeże tradycji strzyżewickiej ziemi, zwanej polską Szwajcarią nad Bystrzycą.
Po żeberkach należy sprawić sobie specjalny rękaw do pieczenia. To drugi, współczesny sekret żeberek w koronie.
Razem z dziewczynami pieczołowicie ułożyliśmy żeberka w rękawie, dodaliśmy marynaty, zapięliśmy rękaw z obu stron i wsadziliśmy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni Celsjusza na 1,5 godziny.
Potem kapusta z grzybkami
1 kg kapusty kiszonej, 1 opakowanie suszonych prawdziwków, 1 cebula, 2 czubate łyżki powideł śliwkowych, sól, pieprz, miód na smak, olej.
Wykonanie:
Namoczone na noc grzyby posiekać i ugotować w wodzie, której się moczyły. Ostudzić, pokroić w paski, wody spod grzybków nie wylewać. Opłukaną kapustę ugotować, odcisnąć, dodać grzybki, zeszkloną cebulkę, doprawić solą, pieprzem i miodem, podlać wodą z grzybów i zapiec w piekarniku.
– Są dwa sekrety kapusty. Namoczone grzybki raz. I zapieczenie w piekarniku dwa – zdradziła Regina Wróbel.
– Jest jeszcze trzeci. Miód z Pszczelej Woli. Na strzyżewickiej ziemi gospodynie zawsze do bigosu dodawały miód. To jest nasz smak. Tu tak się gotuje – dodała Anna Szcześniak.
Żeberka w koronie
Najpierw wyjęliśmy rękaw pełen rumianych żeberek na stół. Po przebiciu rękawa trysnął aromatyczny sok. Po kuchni rozszedł się obłędny zapach. Dwa pasy żeberek ułożyliśmy na sztorc na talerzu. Tak powstała korona. Dookoła rozłożyliśmy kapustę z grzybami. Nie wytrzymałem. Złapałem za żeberko z rękawa. Jakież ono było aromatyczne i soczyste. Zajadałem i patrzyłem na żeberka w koronie. Jakiż to był piękny widok.
Wśród parującego pejzażu z kapusty wyłaniały się grzybki. Gdzieniegdzie błysnęła fioletem śliwka. Nad nimi dumnie górowała korona z żeberek.
Strzyżewickie smaki dopiero czekają na odkrycie. Po żeberkach w koronie przyjdzie kolej na pstrąga lub lipienia. Też w miodowej glazurze. Już nie mogę doczekać się chwili, kiedy przy którymś z malowniczych młynów taką rybę przyrządzimy. A potem kolej na wyborne ciastka na miodzie, zwane tu całuskami.