Polędwiczki w sosie różanym, polędwiczki z gruszkami i serem pleśniowym oraz polędwiczki zawijane w boczku to najciekawsze przepisy w wielkanocnym konkursie z Prymatem.
Dziękujemy za wspólną zabawę.
Autorów zwycięskich przepisów prosimy o kontakt z Agnieszką Dragan: agnieszka.dragan@dziennikwschodni.pl – i podanie w mailu swoich danych: imienia i nazwiska, telefonu, dokładnego adresu, który przekażemy sponsorowi naszego konkursu.
Do każdej nagrody dodajemy zestaw 27 przypraw PRYMAT.
A oto zwycięskie przepisy.
PYZA. Polędwiczki w sosie różanym
1 dość duża, gruba polędwiczka wieprzowa.
Na marynatę: 5 łyżeczek oleju albo oliwy, 2 czubate łyżeczki musztardy Dijon, 2 łyżeczki octu balsamicznego ciemnego
1 łyżeczka kruszonego pieprzu czerwonego.
Na sos: 1 szalotka, 2 łyżeczki masła, 100 ml bulionu cielęcego, 3 łyżeczki konfitury z płatków róży, 100 ml czerwonego wytrawnego wina.
Do smaku: sól morska, kruszony pieprz czerwony
Wykonanie:
Polędwiczkę opłukałam i osączyłam. Pokroiłam na kawałki grubości ok. 3 - 4 cm, ustawiłam pionowo i żeby trzymały w miarę kształt obwiązałam w połowie wysokości szureczkiem kuchennym. Składniki marynaty wymieszałam w miseczce i włożyłam do niej kawałki polędwicy, przykryłam i odstawiłam do lodówki na kilka godzin, można nawet na całą noc.
Mięso otrzepałam z nadmiaru marynaty i położyłam na rozgrzaną dość mocno patelnię - ponieważ w marynacie był olej to patelnię tylko lekko posmarowałam tłuszczem. Smażyłam po 2 - 3 minuty z każdej strony po czym przełożyłam na małą blachę i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. na ok. 5 minut. Po upieczeniu przykryłam mięso folią aluminiową żeby odpoczęło, ale nie wystygło.
Na patelnię po smażeniu dołożyłam łyżeczkę masła, wrzuciłam posiekaną drobno szalotkę i dodałam resztki marynaty, smażyłam chwilę aż cebulka się zeszkliła. Dodałam konfiturę, wino i bulion. Gotowałam kilka minut aż sos zgęstniał i zredukował. Na koniec dodałam jeszcze jedną łyżeczkę masła żeby sos był bardziej aksamitny.
Z mięsa zdjęłam sznureczek, każdy kawałek przekroiłam poziomo na pół. Podałam z pachnącym, wyrazistym sosem, bukietem kwiatowych buraczków, posypując solą i kruszonym pieprzem.
Całkiem wykwintna kolacja z tego wszystkiego wyszła :-)
A bukiet z buraczków jest bardzo prosty do zrobienia. To po prostu paski upieczonych albo ugotowanych buraków, które ścinamy dookoła warzywa tak jakbyśmy je obierali. Takie paski marynowałam ok. godziny w mieszance niewielkiej ilości oleju, octu ryżowego i konfitury z owoców róży. Paski osączyłam lekko, zwinęłam, ułożyłam na talerzu i przybrałam listkami zieleniny. Prawda, że ładnie to wygląda?
Autorka otrzymuje zestaw noży w bloku.
~Joanna S.K.~ Polędwiczki wieprzowe z gruszkami i serem pleśniowym
2 polędwiczki wieprzowe, 100 ml śmietanki kremówki 30-36%, 60-80 g gorgonzoli (sera z niebieską pleśnią), 2 dojrzałe gruszki (powinny być naprawdę dojrzałe), 1/2 łyżeczki mielonego pieprzu, 1/3 łyżeczki soli, 1/3 łyżeczki majeranku, olej do smażenia.
Wykonanie:
Polędwiczki kroimy na plastry 2-3 cm, które następnie lekko rozbijamy, solimy, pieprzymy i obsmażamy na złoto na oleju. Gruszki obieramy i kroimy w dość grube plastry. Śmietankę doprawiamy solą, pieprzem.
Mięso układamy w naczyniu żaroodpornym i kładziemy na nie grube plastry gruszki. Całość zalewamy śmietanką a na wierzchu układamy pokruszony ser i posypujemy majerankiem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 -200 °C zapiekamy około 25-30 minut.
Autorka otrzymuje solidny toster.
~Magdalena~ Polędwiczki zawijane w boczku
Całe polędwiczki wieprzowe (1 wystarczy na 2-3 osoby), kilkanaście plastrów wędzonego boczku, sos sojowy, curry, pieprz, oliwa.
Wykonanie:
Polędwiczki kroimy na medaliony o grubości odpowiadającej wysokości plastrów boczku (ok.4-5cm, na 1 osobę wystarczą 2 medaliony) , przekładamy do miseczki lub talerza i doprawione curry i pieprzem oraz sosem sojowym marynujemy około 1 godzinę.
Po zamarynowaniu każdy medalion owijamy plastrem wędzonego boczku (dobry jest niezbyt tłusty, a plastry jak najdłuższe, aby ich nie "sztukować” przy owijaniu polędwiczek). Tak przygotowane polędwiczki podsmażamy z każdej strony na rozgrzanej oliwie na patelni, zaczynając tą stroną do dołu, gdzie kończy się plaster boczku (wtedy nie trzeba spinać mięsa wykałaczkami ani obwiązywać nitką).
Podsmażone "zawijarce” przekładamy do blaszki, podlewamy tłuszczem ze smażenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. Pieczemy ok. 20-30 minut (w zależności od grubości medalionów), sprawdzając stan upieczenia.
Polędwiczki zawijane w boczku najlepiej smakują z pieczonymi ćwiartkami ziemniaków i bukietem warzyw (marchew, brokuły, kukurydza, papryka itp.) duszonych na patelni.
Smacznego.
Autorka otrzymuje zestaw kolorwych pojemników.