Po południu akcje Biomed Lublin drożały o prawie 30 proc. Wszystko za sprawą nowego zagranicznego kontraktu.
49 mln zł – to wartość umowy, jaką lubelski producent szczepionek (m.in. przeciwko gruźlicy) zawarł z holenderską firmą farmaceutyczną BModesto. Biomed Lublin dostarczy na tamtejszy rynek produkty lecznicze ONKO BCG.
Biomed Lublin za pośrednictwem BModesto dostarczy do Niderlandów produkty o wartości co najmniej 10,3 mln euro. Kwota ta może wzrosnąć z uwagi na przyjęty model współpracy, polegający na podziale zysku w przypadku osiągnięcia wyższych niż zakładane minimalne ceny sprzedaży produktów w przetargach szpitalnych.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że nawiązaliśmy współpracę z renomowanym i tak doświadczonym dystrybutorem leków i wyrobów medycznych w Europie - mówi cytowany w komunikacie Maksymilian Świniarski, prezes zarządu Biomed Lublin SA. - To wyjątkowy partner, który specjalizuje się m.in.w zaopatrywaniu szpitali.
Umowę zawarto na 10 lat. Produkty ONKO BCG pochodzące z Biomedu są zarejestrowane w Polsce, Ukrainie, Malcie, Uzbekistanie, a kolejne rynki zagraniczne są w trakcie rejestracji. Spółka sprzedaje je również do Chorwacji, Turcji, Urugwaju, Litwy, Grecji, Wielkiej Brytanii oraz Hiszpanii.
Po publikacji komunikatu o podpisaniu umowy, wczesnym popołudniem na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych akcje Biomedu drożały o 27,5 proc., a kurs jednego papieru skoczył z 3,54 zł do 4,52 zł. Ale to i tak niewiele w porównaniu ze szczytem notowań z sierpnia 2020 roku (30 zł za akcję), kiedy spółka informowała o produkcji leku na Covid-19 z osocza ozdrowieńców. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i badania kliniczne zostały przerwane.