To był trudny rok dla lubelskiej kopalni: spadek wydobycia, recesja na rynku węgla i zmiana właściciela. Mimo to górnicy z Bogdanki mają o wiele więcej powodów do zadowolenia, niż ich koledzy z Śląska.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Rzeka białych i czarnych pióropuszy płynęła w piątek do cechowni kopalni w Bogdance. Górnicy w galowych mundurach byli już po uroczystej mszy w Łęcznej. W cechowni na wielu z nich czekały liczne odznaczenia, szpady i honorowe kordziki.
- Ten rok, szczególnie ostatnie miesiące, to dla Grupy LW Bogdanka okres obfitujący w wydarzenia o ogromnym znaczeniu dla przyszłości firmy. Mam tu oczywiście na myśli przede wszystkim proces przejęcia przez Eneę większościowego pakietu akcji spółki - mówił do górników Zbigniew Stopa, prezes zarządu Lubelskiego Węgla Bogdanka S.A. - Mamy jednak więcej powodów, aby bardziej radośnie świętować. Nasza ponad 4,5 tysięczna załoga ma stabilne perspektywy zatrudnienia w przyszłości - dodał prezes Stopa.
Przypomnijmy, że w 2017 roku Enea otworzy w Kozienicach nowy blok energetyczny o mocy 1075 MW. Dostawcą węgla do Kozienic będzie Bogdanka.
To była już 41. Barbórka w Łęcznej. - Te święto w naszej kopalni obchodzi drugie, a może nawet i trzecie pokolenie górników - mówił Lech Tor, były członek zarządu, wieloletni pracownik kopalni.
Do zmiany pokoleniowej w kopalni nawiązał też Teodor Kosiarski, obecnie burmistrz Łęcznej, przez trzy dekady związany z kopalnią. - Widzę wiele nowych twarzy. To cieszy, ale proszę was, abyście przestrzegali prawa górniczego i górniczej tradycji.
Po przemowach zaczęła się uroczystość odznaczania zasłużonych górników. - Pracę w Bogdance rozpocząłem w 1988 roku, choć z górnictwem jestem związany od 1983 roku. Obserwowałem, jak Bogdanka rozwija się, jak nasza kopalnia staje się najlepszą w Europie. To prawdziwy powód do dumy - powiedział Stanisław Michalski, odznaczony złotym medalem za wieloletnią pracę.
Wieczorem górnicy spotykają się w obiektach Targów Lublin. Gwiazdą imprezy miał być zespół Raz, Dwa, Trzy. Górnicy na piątkowe święto otrzymali dyspensę. Ale to nie koniec świętowania. Już za tydzień, 12 grudnia, czeka ich kolejna impreza: karczma piwna.