Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W tej chwili załoga spółki ma możliwość wyboru jednego członka zarządu spółki (Karol Zienkiewicz / A
Związkowcy z Bogdanki sprzeciwiają się planom zarządu, by pozbawić pracowników możliwości posiadania swojego przedstawiciela we władzach spółki.
– Na najbliższe posiedzenie akcjonariuszy, które odbędzie w maju, zarząd złożył wniosek dotyczący zmian w statucie. Pozbawiają one pracowników możliwości wybierania swoich przedstawicieli do zarządu i rady nadzorczej. Jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni, ponieważ takie prawo daje nam program motywacyjny z procesu prywatyzacyjnego – mówi Józef Przybysz z zakładowej "Solidarności”.
Związkowcy wystosowali wczoraj do zarządu pismo, w którym domagają się odstąpienia od planów pozbawienia ich swojego przedstawiciela. – Dajemy zarządowi czas do 21 kwietnia, by wycofał się z tego wniosku. Jeśli tak się nie stanie 22 kwietnia wchodzimy w spór zbiorowy z zarządem Bogdanki – zapowiada Przybysz.
Związkowcy wystosowali wczoraj do zarządu pismo, w którym domagają się odstąpienia od planów pozbawienia ich swojego przedstawiciela. – Dajemy zarządowi czas do 21 kwietnia, by wycofał się z tego wniosku. Jeśli tak się nie stanie 22 kwietnia wchodzimy w spór zbiorowy z zarządem Bogdanki – zapowiada Przybysz.
