Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W miasteczku popularyzowane będą przepisy ruchu drogowego (UM Łęczna)
W drugim tygodniu września ruszy miasteczko rowerowe w Łęcznej – tak obiecuje magistrat. Prace budowlane są już ukończone.
Po 6 tygodniach zakończyła się budowa miasteczka ruchu drogowego przy Zespole Szkół nr 2 na ulicy Jaśminowej w Łęcznej. – Obiekt powstał z myślą o dzieciach. Młodzi rowerzyści będą mogli poznawać zasady bezpiecznej jazdy, zgodnej z przepisami – mówi Teodor Kosiarski, burmistrz Łęcznej.
Jezdnie miasteczka mają szerokość 2 metrów. Dzieci mogą ćwiczyć swoje umiejętności na różnego rodzaju skrzyżowaniach. Do dyspozycji są równorzędne, z drogą podporządkowaną, z ruchem okrężnym, z sygnalizacją świetlną. Jest także przejazd kolejowy, progi zwalniające, różne rodzaje oznakowania, chodniki i przejścia dla pieszych.
– Każde nowe miasteczko poprawia stan bezpieczeństwa najmłodszych nie tylko z terenu Łęcznej, ale i Lubelszczyzny, gdzie wciąż niewiele jest takich obiektów – dodaje Kosiarski.
Przypomnijmy, że miasteczko było kością niezgody na linii wojewoda–burmistrz Łęcznej. A to dlatego, że wojewoda Jolanta Szołno-Koguc, jako jedyna w kraju, zrezygnowała z rządowych subwencji na budowę miasteczka rowerowego. Pieniądze trafiły do województwa pomorskiego i mimo akcji lubelskich polityków zostały bezpowrotnie utracone.
Łęczna jednak zbudowała miasteczko. Uroczyste otwarcie przewidziano po odbiorach technicznych, na drugi tydzień września.
Jezdnie miasteczka mają szerokość 2 metrów. Dzieci mogą ćwiczyć swoje umiejętności na różnego rodzaju skrzyżowaniach. Do dyspozycji są równorzędne, z drogą podporządkowaną, z ruchem okrężnym, z sygnalizacją świetlną. Jest także przejazd kolejowy, progi zwalniające, różne rodzaje oznakowania, chodniki i przejścia dla pieszych.
– Każde nowe miasteczko poprawia stan bezpieczeństwa najmłodszych nie tylko z terenu Łęcznej, ale i Lubelszczyzny, gdzie wciąż niewiele jest takich obiektów – dodaje Kosiarski.
Przypomnijmy, że miasteczko było kością niezgody na linii wojewoda–burmistrz Łęcznej. A to dlatego, że wojewoda Jolanta Szołno-Koguc, jako jedyna w kraju, zrezygnowała z rządowych subwencji na budowę miasteczka rowerowego. Pieniądze trafiły do województwa pomorskiego i mimo akcji lubelskich polityków zostały bezpowrotnie utracone.
Łęczna jednak zbudowała miasteczko. Uroczyste otwarcie przewidziano po odbiorach technicznych, na drugi tydzień września.
