130 paczek na dobę to dla mieszkańców naszego miasta było za mało. Dlatego pojawił się nowy paczkomat, który jest w gronie dziesięciu największych w Polsce. Zacznie działać w przyszłym tygodniu. – Wygląda jak wagon kolejowy – komentują mieszkańcy
W centrum miasta, niedaleko urzędów, dworca, poczty i stacji benzynowej pojawił się paczkomat, który zwraca uwagę swoimi rozmiarami. Nowa maszyna ma 16 i pół metra długości i składa się z 300 skrytek.
- Poprzedni paczkomat miał 72 skrytki, dzięki czemu można było w nim umieścić, uwzględniając rotację 130 paczek na dobę. Jednak okazało się, że w Łęcznej sposób odbioru zakupów internetowych poprzez paczkomat InPost cieszy się coraz większym powodzeniem i dotychczasowe urządzenie już nie wystarczało.
Z przyjemnością zauważamy, że jest to ogólnopolski trend – wyjaśnia Wojciech Kądziołka, rzecznik InPostu.
- Firma rozmawiała z nami na temat lokalizacji paczkomantu, bo przy starym z ul. Szkolnej musiał stać pracownik z autem z paczkami, bo w skrytkach było pełno. Proponowaliśmy przedstawicielowi InPostu działkę przy ul. Jaśminowej, na kolejne urządzenie. To także była lokalizacja poza centrum – mówi Grzegorz Kuczyński z Urzędu Miasta Łęczna.
W końcu zamiast dwóch mniejszych jest jeden duży. Nowy paczkomat został zainstalowany na terenie prywatnym, należącym do Centrum Handlowego WAMEX.
– Nowe urządzenie jest jedyną maszyną w Łęcznej na chwilę obecną. Jest także w pierwszej dziesiątce największych paczkomatów w Polsce pod względem liczby skrytek. Największy jest w centrum Warszawy, ma ponad 400 skrytek i ponad 22 metry – wylicza rzecznik InPostu.