Roztańczone panie, dobrze bawiący się panowie, a nawet babcie z wnukami. Sobotni wieczór w Browarze Perła, minął na zabawie przy zdecydowanie dobrym brzmieniu. Nie zabrakło popu, rocka, muzyki elektronicznej, soul czy R’n’B.
Dwudniowy Festiwal Letnie Brzmienia w Lublinie zakończył się sobotnimi koncertami. Na muzycznej scenie zagrali Ignacy, Rubens, Mery Spolsky, Szczyl oraz Nosowska. Wisienką na festiwalowym torcie był koncert Natalii Kukulskiej, która zaprosiła do międzypokoleniowego projektu Babie Lato artystki młodego pokolenia, wykonujące różne gatunki muzyczne. Wokalistka wystąpiła na scenie z Margaret, Bovską i Mery Spolsky.
Ania i Beata przyszły na koncert, by w końcu się zabawić. Kobiety podkreślają, że na co dzień nie maja na to czasu, gdyż obowiązki i rodzina na to nie pozwalają.
– Wyrwałyśmy się, dzieci na koloniach i obozach, starzy na rybach, a my w końcu mamy wieczór dla siebie – zaznacza pani Ania. Jej towarzyszka wieczoru dodaje: – Jesteśmy na co dzień przykładnymi mamami i żonami, dziś czuję, że znowu mam 20 lat. Muzyka jest świetna, super klimat i ludzie. Czego chcieć więcej? To będzie długa noc na mieście – przyznaje roztańczona kobieta.
– Nie będę ukrywał. To mój wieczór kawalerski. Chłopaki wymyślili koncertowy wieczór, a później imprezka po klubach. Jestem fanem Mery a Nosowska to klasyk, wiec najlepsze podsumowanie kawalerskiego życia – mówi przejęty pan Łukasz.
Natalia Kukulska w wywiadach podkreślała, że celem Babiego Lata, jest pokazanie roli współczesnej kobiety, która przejawia czułość, zahartowanie i bezkompromisowość, ta odsłona festiwalu właśnie taka była. Piosenki jakie wyśpiewały kobiety na lublinian były zdecydowanie w letnim klimacie, pochodziły ze światowego repertuaru. Można było posłuchać funkowych kawałków, house-owych brzmień oraz R’n’B czy soulu.
Organizatorem festiwalu Letnie Brzmienia 2023 była agencja koncertowa Good Taste Production.