Anglia, Szkocja, Irlandia, Holandia, Włochy, Hiszpania, Francja, Norwegia, Szwecja. To kierunki lotów z lotniska w Świdniku wskazywane najczęściej przez naszych Czytelników. Okazuje się, że na otwarcie lubelskiego portu czeka spora rzesza pasażerów. Nie tylko z regionu lubelskiego.
Ankieterzy SMG/KRC przepytali 400 mieszkańców Lubelskiego, podróżujących w ciągu ostatnich 12 miesięcy samolotem. Jak się okazało, najczęstszym celem naszych lotniczych podróży są odwiedziny u znajomych i rodziny (42 proc.) i turystyka indywidualna (23 proc.). Wybieramy najchętniej tanie linie lotnicze (41 proc.), a dopiero potem tradycyjne rejsy międzynarodowe (32 proc.).
Chcemy do Anglii!
Najwięcej osób lata do Wielkiej Brytanii (23,5 proc.), Włoch (8,8 proc.), USA (7,3 proc.), Egiptu (5,8 proc.), Hiszpanii (5,5, proc.), Niemiec (5,3 proc.), Irlandii (4,3 proc.), Szwecji (4 proc.), Norwegii (3,8 proc.), Tunezji (3 proc.), Belgii (2 proc.), Grecji (2,5 proc.), Izraela (2,5 proc.) i Turcji (2,5 proc.). Lubelscy biznesmeni (przepytano grupę 187) chętniej wybierają natomiast tradycyjne rejsy (65 proc.), a kierunek ich wypraw to Niemcy (14 proc.), Anglia (11 proc.) i Hiszpania (8 proc.).
Nasi Czytelnicy domagają się właśnie takich kierunków lotów. Największa grupa osób chce połączeń z Wyspami Brytyjskimi.
"Piszę w imieniu grupy osób, których rodziny pracują w Anglii. Cieszymy się bardzo na możliwość lotu do naszych najbliższych z lotniska w Świdniku. Jesteśmy żywo zainteresowani ewentualnymi lotami do Doncaster i Bradford” – napisała do nas pani Jolanta. "Połączenie Świdnik–Liverpool byłoby świetnym rozwiązaniem dla mnie, ponieważ co dwa miesiące odwiedzam rodziców w Lublinie” – pisze pani Anna.
I kolejne e-maile: "Mieszkam w Londynie od 12 lat, nie możemy z przyjaciółmi doczekać się lotów z Wizz Air do Świdnika!”, "Trasa Bristol–Lublin mile widziana”, "Proponuję trasę Świdnik–Edynburg w Szkocji”. – Połączenie z którymś z portów na wyspach brytyjskich jest najbardziej realne – komentuje Jankowski.
Nie tylko Wyspy
"Byłoby super, gdyby lotnisko w Świdniku oferowało loty do Holandii” – pisze pani Jolanta. "Co do lotów ze Świdnika, proponowałabym Belgię albo Holandię. W tej części Europy mieszka bardzo dużo osób z naszego regionu, wiec przydałoby się połączenie np. do Brukseli czy Eindhowen w Holandii. A nie tylko Wyspy Brytyjskie” – pisze Wojtek. "Wszyscy tylko Wyspy, Wyspy, a ja proponuję Szwajcarię. Tutaj też jest bardzo dużo naszych rodaków” – twierdzi Jan.
Do Rzymu
Wielu mieszkańców naszego regionu wyjechało za pracą do Włoch. I bardzo liczą na połączenie z rodzinnymi stronami. "Jesteśmy sporą grupą osób, która ma nadzieje na połączenie Rzym–Świdnik–Rzym” – napisały do nas z Rzymu Iwona, Marlena, Kasia, Julka, Basia i Renata.
"Uważam, że nieodzowne są połączenia z lubelskiego lotniska do centralnej części Włoch (Rzym, Pescara). Osobiście przebywam w centralnych Włoszech i przynajmniej 3 razy w roku muszę latać bądź jeździć do kraju. Połączenie to byłoby z pewnością rentowne dla ewentualnego przewoźnika. Pamiętać też trzeba, że w lubelskiem mieszka na stale wielu obywateli Włoch, którzy kilka razy w roku podróżują z rodzinami do kraju. Nie należy również zapominać, że Rzym jest celem pielgrzymów do Watykanu” – pisze Agnieszka.
A może Oslo?
"Norwegia, Oslo Gardermoen! Myślę, że tam powinny latać samoloty ze Świdnika. Pochodzę z Podkarpacia i to bardzo uciążliwe jeździć do Warszawy, żeby potem wsiąść w samolot do Oslo. Norwegia jest teraz bardzo popularnym miejscem docelowym. Coraz więcej Polaków podejmuje tam pracę. Mam wielu znajomych, którzy tutaj pracują, sprowadzają rodziny. Chcemy do Oslo! – domaga się Kasia.
Wiele osób liczy też na loty do Hiszpanii: "Sądzę, że świetnie byłoby gdyby powstało połączenie z którymś z dużych miast w Hiszpanii”, "Byłoby wspaniale jak byłoby połączenie z Barceloną”, "Czekam na połączenie z Madrytem”.
Ale Norwegia i Hiszpania to na razie pobożne życzenia. Jedyne kierunki, które w tej chwili wskazuje port, to Wielka Brytania, Niemcy i Włochy. – W tych krajach będą to duże lotniska, które umożliwią dalsze połączenia ze światem – wyjaśnia Piotr Jankowski. – Jeśli chodzi o inne kierunki, to przede wszystkim muszą one być opłacalne dla przewoźnika. Pamiętajmy, że linie lotnicze mają swoje analizy, w oparciu o które będą decydować, czy uruchomić dane połączenie. To po prostu musi być rentowne.
Tworzą sieć
Wizz Air to jedna z największych niskokosztowych linii lotniczych w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Już za kilkadziesiąt złotych polecimy m.in. do Holandii, Niemiec, Finlandii, Norwegii, Szwecji, Włoch, Francji, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Belgii czy na Ukrainę. Poza Polską linie mają swoje bazy w Budapeszcie, Sofii, Bukareszcie, Wilnie, Kijowie, Belgradzie, Pradze. Łącznie oferują 220 tras.
Z lotniska w Katowicach polecimy do Paryża, Rzymu, Barcelony, Oslo, do Kijowa i Bourgas. Airbusami A320 należącymi do przewoźnika odlecimy też z lotnisk w Gdańsku, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. W każdym z tych portów Wizz Air oferuje kilkanaście połączeń.
Czy podobnie będzie w Świdniku? – Na etapie negocjacji nie możemy niczego ujawniać – odpowiada Jankowski.
Złapać przewoźnika
Port potwierdza, że rozmawia z kilkudziesięcioma przewoźnikami: niskobudżetowymi i regularnymi. Nie zdradza jednak szczegółów. Ale nie ma wątpliwości, że to dziś najważniejsza sprawa, od której zależy sukces naszego lotniska.
– Pozyskanie przewoźnika dla lotniska, szczególnie nowego, dodatkowo w rejonie, który należy do uboższych w Polsce, jest nie lada wyzwaniem – mówi Paweł Cybulak, redaktor naczelny portalu pasazer.com. – Jedyną szansę na uruchomienie połączeń upatruję w Ryanairze, ewentualnie w Wizz Airze. Jednak te linie mogą operować z Lublina za tzw. wsparciem marketingowym, jak robią to inne regiony w Polsce. Jestem pewien, że bez takiego wsparcia żadna z wspomnianych linii nie uruchomi połączeń z Lublina.
Warszawa? Raczej nie
Jak wynika z wypowiedzi prezesa Muszyńskiego, jego oczkiem w głowie jest Lufthansa i uruchomienie połączeń do Monachium bądź Frankfurtu. Takie skomunikowanie portu byłoby dużym sukcesem dla lubelskiego portu. Jednak Lufthansa długo analizuje uruchomienie takiego połączenia i nie podzielam optymizmu władz portu w kwestii tego połączenia...