![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2018/2018-06/a1ede85c85ede4c97f3219d3a5820b37_std_crd_830.jpg)
Za zakłócanie porządku i zaśmiecanie będzie odpowiadać przed sądem 25-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. W pociągu relacji Kołobrzeg - Lublin mężczyzna rozpylał gaz łzawiący.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do incydentu doszło w nocy z czwartku na piątek. – Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w pociągu relacji Kołobrzeg - Lublin doszło do rozpylenia gazu łzawiącego przez jednego z pasażerów – opisuje sierż. szt. Ewelina Skorupska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie. – Do zdarzenia miało dojść przed stacją kolejową w Parczewie. Kiedy pociąg dotarł na stację w Lubartowie, policjanci podjęli interwencję.
25-letniemu mężczyźnie towarzyszył jego ojciec. Obaj byli pod działaniem alkoholu. Z relacji świadków wynikało, że 25-latek, który rozpylał gaz łzawiący miał zachowywać się agresywnie i wulgarnie.
– Młody mężczyzna podczas interwencji dopuścił się kolejnego wykroczenia w postaci zaśmiecania – dodaje sierż. szt. Ewelina Skorupska.
25-latek za swoje czyny będzie odpowiadać przed sądem.