Łucka, pod Lubartowem. 30 euro usiłował wcisnąć policjantom Ukrainiec, który po pijanemu prowadził ciężarówkę.
- Wygląd i zachowanie kierowcy wskazywało, że jest pod wpływem alkoholu - mówi Grzegorz Paśnik, z KWP w Lublinie. - Alkomat pokazał blisko 2,7 promila alkoholu.
Ukrainiec położył na służbowy notatnik policjanta 30 euro. Prosił, żeby funkcjonariusze puścili go wolno. Trafił do izby zatrzymań.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za wręczenie łapówki może trafić do więzienia nawet na 12 lat. (er)