

Głosowanie nie będzie potrzebne, bo w wyznaczonym terminie utworzony został tylko jeden komitet wyborczy. Zwycięstwo w kieszeni ma Marcin Skrzeczkowski, który jeszcze w marcu otrzyma mandat radnego gminy Jeziorzany.

W tej gminie chętnych do pracy w samorządzie można szukać z przysłowiową świeczką. To już drugie wybory uzupełniające na to samo miejsce - wolne od wiosny zeszłego roku. Pierwsze miały odbyć się w lipcu, ale już w maju komisarz ogłosił, że nic z tego nie będzie, bo nie uformowano ani jednego komitetu wyborczego. Tym samym konieczne stało się ich powtórzenie.
Sama konieczność uzupełnienia rady wyniknęła z oddania mandatu radnej poprzez wybraną na wójta Katarzynę Pietrzak. W okręgach wielomandatowych w takich przypadkach do rady weszłaby kolejna osoba z listy, ale pani Pietrzak startowała w małym okręgu jednomandatowym obejmującym zaledwie część wioski Krępa. Dlatego konieczne były wybory.
Wszystko wskazuje na to, że tym razem zakończą się one powodzeniem, chociaż podobnie jak przed rokiem, głosowania nie będzie. Jedynym kandydatem do rady jest Marcin Skrzeczkowski, mieszkaniec Krępy, który startuje z własnego komitetu KWW MSkrzeczkowski. To lokalny przedsiębiorca z branży rolniczej, dla którego będzie to debiut w samorządzie.
- Interesuje mnie działalność na rzecz naszego społeczeństwa. O komisjach jeszcze nie myślałem, ale z powodu rolniczego wykształcenia pewnie dołączę do tej zajmującej się rolnictwem - zapowiada przyszły radny w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.
Wybory formalnie odbędą się w niedzielę, 16 marca. Zaprzysiężenie nowego radnego prawdopodobnie odbędzie się na jednej z kolejnych sesji RG. Sama rada tymczasowo jeszcze 14-osobowa, składa się z radnych kilku komitetów, w tym największego "Nowe Jeziorzany" wspomnianej wójt, Katarzyny Pietrzak (6 głosów). Kolejne pozycje zajmują: Trzecia Droga (4 głosy), komitet Mariusza Grobla (3) oraz "Razem dla gminy Jeziorzany (2).
Jeziorzany to jedna z gmin powiatu lubartowskiego położona na jego zachodnim krańcu, zamieszkana przez ok. 2,7 tys. mieszkańców. Jej roczny budżet wynosi ok. 28 mln zł.
