Do śmiertelnego wypadku doszło na drodze krajowej numer 48 w miejscowości Krępa (gmina Jeziorzany). Przyczyną była najprawdopodobniej zawrotna prędkość.
Jak informuje nas dyżurny PSP w Lubartowie, kierowca volkswagena najpierw wjechał z drogi w barierę ochronną, następnie przekoziołkował przez nasyp i znalazł się po drugiej stronie niewielkiej rzeki Struga wbity w ziemię.
- Świadczą o tym ślady, jakie strażacy zastali na miejscu. Musiała do tego doprowadzić zawrotna prędkość -relacjonuje dyżurny.
Kierowca był zakleszczony w pojeździe. Na miejsce oprócz strażaków, przybyła policja i pogotowie. Pomimo podjęcia próby reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować.
- Najprawdopodbniej podróżował sam, ale strażacy sprawdzają teren rzeki - dodaje dyżurny. Obecnie policja oczekuje na miejscu na prokuratora.
Kierowca jechał w kierunku z Kocka do Przytoczna w powiecie lubartowskim. Do wypadku doszło w miejscowości Krępa. Jeden pas ruchu w tym miejscu jest zablokowany. Policja zabezpiecza miejsce zdarzenia. Wprowadzono ruch wahadłowy. Utrudnienie może potrwać kilka godzin.