Annę B., na ulicy w centrum Lubartowa, zabił jej były mąż. Osierociła czworo dzieci. Najstarsi synowie nagrali piosenkę, w której żegnają matkę.
- Przepraszam i dziękuję, zmienię się, obiecuję. Nie będę tykał narkotyków, bo mnie bardziej to zdołuje. Nie będę sam w miejscu stał, naprzód pójdę, chociaż mamo bardzo mi cię brakuje – rapuje dwóch najstarszych synów Anny B., kótrzy nagrali piosenkę dla swojej matki. Klip został umieszczony w serwisie YouTube. Na nagraniu chłopcy wspominają swoją matkę: - Nie dała sobie napluć w kaszę, poddawała się – mówi jeden z nich, a drugi dodaje: - Była kochającą osobą, troskliwą.
Kobieta zginęła tydzień temu na jednej z ulic w centrum Lubartowa. Około godziny 20 szła ze swoim partnerem. Wówczas podszedł były mąż kobiety i zaczął się awanturować. Zaatakował nożem. Kobieta zmarła, jej partner został ranny.
– Podczas przesłuchania podejrzany w żaden sposób nie odniósł się do zarzutów. Nie powiedział nawet słowa – mówiła nam Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, a śledczy postawili Pawłowi B. trzy zarzuty. To zabójstwo byłej żony, napaść na jej partnera kobiety, złamanie sądowego zakazu zbliżania się do byłej małżonki.
– Pamiętaj słowa matki i nigdy nie zapominaj, kto był przy tobie, kto cię karmił i kto ciebie wychowywał, kto cię przytulał, podawał rękę i był w trudnych chwilach. O tym nigdy nie zapominaj – rapują teraz synowie kobiety.
Bliscy Anny zorganizowali w internecie zbiórkę funduszy, której cel został określony na 40 tys. zł. „Teraz dziećmi opiekuje się najbliższa rodzina. Nikt nie wypełni pustki, którą Chłopcy mają w sercu…..ale możemy okazać Im wsparcie poprzez zbiórkę środków pieniężnych. Okażmy serce, każda złotówka się liczy. Pieniążki prawni opiekunowie dzieci przeznaczą na naukę, przybory szkolne, ubrania, rachunki, które teraz spadły na chłopców oraz po prostu na życie, na najpotrzebniejsze rzeczy.” – napisano.