Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
6 tys. zł straciła mieszkanka Lubartowa, która padła ofiarą oszustów działających metodą "na wnuczka”.
68-letnia kobieta odebrała telefon od kobiety podającej się za jej znajomą.
- Rozmówczyni poprosiła o pilną pożyczkę – mówi Artur Marczuk, z lubartowskiej policji. - Starsza pani przesłała oszustce przekazem 6000 zł. Kobieta zorientowała się, ze padła ofiarą przestępstwa, gdy kilka dni potem spotkała znajomą, pod którą podszyła się oszustka.
W środę ofiarą złodziejki padła 90-letnia mieszkanka Lubartowa.
- Wpuściła do mieszkania kobietę, która twierdziła, że przyszła wypłacić jej zasiłek – dodaje Marczuk. - Złodziejka wykorzystała podeszły wiek kobiety, sprowokowała do pokazania gdzie przechowuje pieniądze i ukradła z mieszkania 900 zł.
- Rozmówczyni poprosiła o pilną pożyczkę – mówi Artur Marczuk, z lubartowskiej policji. - Starsza pani przesłała oszustce przekazem 6000 zł. Kobieta zorientowała się, ze padła ofiarą przestępstwa, gdy kilka dni potem spotkała znajomą, pod którą podszyła się oszustka.
W środę ofiarą złodziejki padła 90-letnia mieszkanka Lubartowa.
- Wpuściła do mieszkania kobietę, która twierdziła, że przyszła wypłacić jej zasiłek – dodaje Marczuk. - Złodziejka wykorzystała podeszły wiek kobiety, sprowokowała do pokazania gdzie przechowuje pieniądze i ukradła z mieszkania 900 zł.
