W mieście wrze, po tym jak radni podnieśli sobie diety. Miasto Obywatelskie Lubartów zapowiada wniosek o referendum odwołania Rady Miasta. Szykuje się gorąca końcówka roku
Na ostatniej piątkowej sesji Rady Miast radny Grzegorz Gregorowicz postawił na swoim, czyli doprowadził do głosowania na projektem uchwały podwyższającej radnym diety. Radny Gregorowicz motywował uchwałę wyjątkowo niskimi dietami w porównaniu z innymi samorządami podobnej wielkości.
Za przyjęciem uchwały w sprawie podwyżek diet zagłosowało 16 radnych: Jacek Bednarski, Robert Błaszczak, Teodor Czubacki, Ewa Grabek, Grzegorz Gregorowicz, Grzegorz Jaworski, Maria Kozak, Tomasz Krówczyński, Renata Mazur, Elżbieta Mizio, Beata Pasikowska, Marek Polichańczuk, Grzegorz Siwek, Jacek Tchórz, Andrzej Zieliński, Krzysztof Żyśko.
Przeciw uchwale był Wojciech Osiecki i Jacek Tomasiak. Radny Jan Ściseł wstrzymał się od głosu. Nieobecni podczas głosowania byli Piotr Kusyk i Anna Kuszner.
Radni zaproponowali zmianę podstawy naliczania diet. Za podstawę - w miejsce diety maksymalnej - proponują płacę minimalną.
Dziś dieta maksymalna wynosi 2013,10 zł, zaś płaca minimalna 2250 zł (w 2020 roku – 2450 zł). Dziś radny w Lubartowie bierze na rękę 503 zł, przewodniczący komisji – 604 zł, wiceprzewodniczący Rady Miasta – 705 zł, a przewodniczący Rady Miasta – 1610 zł.
Uchwały nie ma jeszcze w BIP, zatem trudno jest precyzyjnie obliczyć nowe stawki diet. Dla szeregowych radnych będą to jednak kwoty znacząco większe. Mniejsze podwyżki otrzymają przewodniczący komisji i Rady Miasta.
– Nowa władza weszła do urzędu z hasłami, że jest drogo, niegospodarnie, a w budżecie jest dziura. Tymczasem radni zaczęli od podwyżki diet – komentuje Elżbieta Wąs z Miasta Obywatelskiego Lubartów.
– Zbulwersowała nas ta sprawa, dlatego jeszcze w tym tygodniu rozpoczniemy procedurę rozpisania referendum odwoławczego Rady Miasta – dodaje Anna Gryta z MOL.
Działaczki MOL chcą zaprosić do pracy przy referendum, jak najszerszy wachlarz ludzi i organizacji społecznych. W referendum głosują osoby stale zamieszkujące na obszarze gminy Lubartów, posiadające czynne prawo wyborcze. Referendum przeprowadza się na wniosek co najmniej 10 proc. uprawnionych do głosowania.
– W przypadku Lubartowa musimy zebrać około 2 tys. podpisów. Wniosek o przeprowadzenie referendum złożymy do Urzędu Miasta jeszcze w tym tygodniu – dodaje Elżbieta Wąs.
Według wstępnych obliczeń podwyżki dla radnych będą kosztować ok. 150 tysięcy rocznie.