Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dwaj kuzyni włamali się do budynku, w którym w przeszłości mieściła się szkoła w Sobolewie, w gminie Firlej. Niczego nie ukradli, bo spłoszyła ich bibliotekarka.
Mężczyźni dostali się do budynku przez okno we wtorek, po godzinie 16. Mieli nożyce do cięcia metalu, prawdopodobnie chcieli wyciąć nimi miedzianą instalację elektryczną i grzewczą.
- Odgłosy zaniepokoiły pracownicę biblioteki mieszczącej się w drugiej części budynku – informuje Grzegorz Paśnik z lubartowskiej policji. - Kobieta postanowiła sprawdzić co się dzieje. Natknęła się na dwóch mężczyzn, którzy na jej widok uciekli.
Bibliotekarka podała policjantom rysopisy złodziei. Pierwszego z nich zatrzymali już po kilkunastu minutach. 56 - letni mieszkaniec gminy Lubartów w Sobolewie pił alkohol ze znajomymi. Jego kompan, 57 – letni mieszkaniec gminy Kamionka, wpadł w czwartek rano. Mężczyźni są kuzynami.
- Odgłosy zaniepokoiły pracownicę biblioteki mieszczącej się w drugiej części budynku – informuje Grzegorz Paśnik z lubartowskiej policji. - Kobieta postanowiła sprawdzić co się dzieje. Natknęła się na dwóch mężczyzn, którzy na jej widok uciekli.
Bibliotekarka podała policjantom rysopisy złodziei. Pierwszego z nich zatrzymali już po kilkunastu minutach. 56 - letni mieszkaniec gminy Lubartów w Sobolewie pił alkohol ze znajomymi. Jego kompan, 57 – letni mieszkaniec gminy Kamionka, wpadł w czwartek rano. Mężczyźni są kuzynami.
