Społeczniczka z Lubartowa Maria Kozioł nie wspierała władz PRL i nie działała w komunistycznym "oronie”. Tak twierdzi Roman Kornacki, autor publikacji sprzed lat. Tymczasem na tę publikację powołuje się radny Jacek Tomasiak, zbulwersowany tym, że Kozioł dostała tytuł "Zasłużony dla Miasta Lubartowa”.