Tragedia w miejscowości Wielkolas (pow. lubartowski). 8-latek zginął potrącony przez nietrzeźwego kierowcę, który jechał bez prawa jazdy. Policjanci zabrali mu je dwa tygodnie wcześniej.
Wyświetl większą mapę
- Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że kierujący samochodem osobowym opel omega, 30-letni mieszkaniec gm. Abramów, na prostym odcinku drogi potrącił jadącego w tym samym kierunku 8-letniego rowerzystę. Potem zjechał na pobocze i uderzył w ogrodzenie pobliskiej posesji - wyjaśnia Artur Marczuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.
Na miejsce tragedii przybyła załoga lotniczego pogotowia ratunkowego, która reanimowała 8 latka. Niestety, chłopiec zmarł na miejscu, kilkanaście metrów od domu.
Policjanci zatrzymali 30-letniego kierowcę. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Pojazd, którym kierował, nie miał ważnych badań technicznych ani też ubezpieczenia.
Dwa tygodnie wcześniej 30-latek wpadł podczas kontroli drogowej. Okazało się, że kierował samochodem po alkoholu, miał 0,8 promila. Policjanci zatrzymali mu wówczas uprawnienia do kierowania pojazdami i zostało wszczęte dochodzenie.
- Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym 30 latkowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności - mówi Marczuk.