Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Policja)
Citroen wypadł z drogi, koziołkował i zatrzymał się w rowie. Za kierownicą siedział 40-latek, a pasażerka była obywatelka Peru.
Do tego wypadku doszło w czwartek około godziny 16. W pobliżu Olempina (powiat puławski), na trasie S12, citroen wypadł z drogi. Koziołkował i zatrzymał się w rowie. Kierowca i pasażerka zostali zabrani do szpitala. Citroena prowadził 40-latek, a pasażerką byłą 45-latka z Peru.
Kobieta opuściła już szpital, ale mężczyzna nadal tam przebywa. Jest w ciężkim stanie.
- Jak ustalili policjanci, 40-latek nie powinien w ogóle wsiadać za kółko, ma bowiem dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi wydany przez sąd. Ponadto okazał się być poszukiwany dwoma nakazami do odbycia kar pozbawienia wolności i trzecim do ustalenia miejsca pobytu – podaje policja.
