– To wszystko przez tę nową maturę – mówi Adam, uczeń jednego z lubelskich liceów.
– Bo gdybyśmy wcześniej byli przygotowywani do napisania prezentacji, nie byłoby problemu. A teraz musimy siedzieć i główkować, jak napisać rozprawkę, która nie tylko będzie na papierze, ale i na foliogramie czy płycie.
Nauczyciele nie kryją, że pisanie prac maturalnych to jeden z ich środków utrzymania. – Za półtorej godziny korepetycji dostanę 50 zł. Za napisanie rozprawki cztery razy tyle – mówi polonistka z Lublina.
Jednak na rynku piszących korepetytorów ceny są różne. Im bardziej ceniony nauczyciel, tym wyższa stawka za napisanie pracy maturalnej. – Bibliografia, przypisy i diagramy wyrysowane na foliogramie kosztują 500 zł. To chyba niewiele za taką pracę, prawda? – pyta nauczycielka, do której dzwonimy z zamówieniem.
To jednak drogo. Są inni, którzy napiszą już za 150 zł. To zazwyczaj studenci. Ale oni wolne terminy mają dopiero za trzy, cztery tygodnie. I to tylko niektórzy. Większość zamówień nie przyjmuje. – Przykro mi, jestem zawalona robotą. Nie dam rady – słyszymy najczęściej.
Kuratorium nie widzi sposobu rozwiązania tego problemu. Zrezygnowało nawet z prowadzenia konkursu „Szkoła bez korepetycji”. Nic dziwnego. W tamtym roku, na ponad 1300 placówek na Lubelszczyźnie, o miano szkoły bez korepetycji chciało walczyć zaledwie 18. – No, nie wyszedł nam konkurs. Dlatego już go nie
organizujemy – przyznaje Jolanta Kasprzak, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Lublinie. – Ale korepetycje były zawsze. Nawet Stefan Żeromski ich udzielał.
Według Barbary Wysockiej, dyrektorki VIII Liceum gólnokształcącego w Lublinie, w jej szkole uczniowie z korepetycji nie korzystają. – Mamy tak zorganizowane zajęcia, że nikt nie musi pobierać dodatkowych lekcji – zapewnia.
Ale uczniowie „ósemki” mówią co innego. W jednej z klas nie ma osoby, która choćby raz nie była na korepetycjach. Maturzyści nie wstydzą się też tego, że pozamawiali prace na egzamin ustny. – Na egzamin oczywiście się przygotuję – mówi dziewczyna. – Ale z pracą napisaną przez specjalistę będę się czuła pewniej.