Walki pod Tomaszowem Lubelskim to dwie bitwy. Pierwsza miała miejsce 17–20 września. Druga trwała od 22 do 27 września. Była to druga – po bitwie nad Bzurą – największa batalia kampanii wrześniowej.
W drugiej walczyły wojska Frontu Północnego utworzone z Armii "Modlin” dowodzone przez gen. Stefana Dąb-Biernackiego.
Wojska niemieckie już 13 września opanowały Tomaszów Lubelski. Wkrótce w ten rejon zaczęły napływać wycofujące się z linii frontu rozbite jednostki wojska polskiego. Niewielkie resztki Armii "Kraków” wkroczyły na Lubelszczyznę i zostały wcielone do Armii "Lublin”.
W skład nowego zgrupowania weszły 6 DP, 23 DP, 55 DP i część 21DP (DP – dywizja piechoty) oraz Krakowska Brygada Kawalerii i Warszawska Brygada Pancerno-Motorowa, dowodzona przez płk. Stefana Roweckiego.
Dowodzący tym ugrupowaniem gen. Piskor otrzymał od naczelnego wodza rozkaz przebicia się przez Tomaszów w kierunku na Bełżec, Rawę Ruską i Lwów, a stąd do granicy z Rumunią. Wykonanie tego zadania było niezmiernie trudne.
Należało skoncentrować wszystkie oddziały rozproszone w lasach i wsiach w północno-zachodniej części powiatu tomaszowskiego. Tuż po pierwszej walce pod Tomaszowem na obszar pierwszej bitwy wkroczyły wojska Frontu Północnego utworzonego z Armii "Modlin”.
Po dotarciu do Chełma sztab otrzymał informację o wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej. W związku z tym gen. Dąb-Biernacki postanowił zmienić trasę przemarszu na Hrubieszów, a następnie Tomaszów.
21 września oddziały polskie wkroczyły do północno-wschodniego rejonu powiatu tomaszowskiego. Po licznych walkach zdobyto Tyszowce, Komarów, Łaszczów, Rachanie i Wożuczyn, gdzie został ulokowany sztab. Natarcie na wieś Antoniówka wyparło na krótko Niemców, ale atak załamał się pod ogniem artylerii i karabinów maszynowych, a oddziały polskie poniosły ciężkie straty.
Sobota, 18 września
15.00: Uroczysta msza święta w intencji poległych obrońców ojczyzny (kościół pw. NSPJ, ul. Lwowska)
16.00: Przemarsz uczestników uroczystości na cmentarz wojenny 1939 r.
17.00: Inscenizacja teatralna, przedstawiająca epizod z życia mieszkańców Tomaszowa w pierwszych latach wojny (TDK), Prezentacja pojazdów historycznych z okresu kampanii wrześniowej (plac przy TDK)
Niedziela, 19 września
Łąki Stadniny Koni "Pod Lasem” w Dąbrowie Tomaszowskiej
III Rekonstrukcja Historyczna Bitew pod Tomaszowem Lubelskim
12.00: koncert Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego
Polowa msza święta celebrowana przez ks. biskupa Wacława Depo, ordynariusza Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej
Rekonstrukcja historyczna "Ocalić od zapomnienia 2010”
Dynamiczna prezentacja pojazdów, wyposażenia oraz wyszkolenia grup rekonstrukcji historycznej biorących udział w inscenizacji
Defilada grup rekonstrukcji historycznej
To już trzecia rekonstrukcja bitew pod Tomaszowem Lubelskim. Impreza od początku zdobyła sobie ogromne uznanie i popularność. Dość powiedzieć, że pierwsza edycja zdobyła II miejsce w konkursie Lubelskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej na najlepszy produkt turystyczny naszego województwa
• Skąd w ogóle pomysł na taką imprezę?
– Zaplanowany na cztery dni cykl imprez zwieńczony rekonstrukcją w niedzielę, 19 września, adresowany jest do wszystkich: starszym – ku przypomnieniu, a młodym – ku nauce i wychowaniu. Uważam, że proponowany przez nas w tak atrakcyjnej formule przekaz zasadniczych informacji i obrazów na temat walk stoczonych pod Tomaszowem we wrześniu '39 spełni swe zadanie daleko lepiej i skuteczniej, niż zdobywanie suchej wiedzy podręcznikowej.
•Najważniejszy cel?
– W samej rekonstrukcji i rozbudowanym programie imprez towarzyszących chcieliśmy pokazać bohaterstwo polskich żołnierzy, którzy nie odeszli bez walki. Silnie akcentujemy oddanie należytego hołdu poległym, dowódcy, gen. Tadeuszowi Piskorowi, honorowemu obywatelowi Tomaszowa i tym, którzy uniknęli niewoli, by z marszu podjąć działalność konspiracyjną w organizacjach niepodległościowych. Jestem przekonany, że prezentowany przez nas całokształt programu obchodów 71 rocznicy Września zaowocuje nie tylko pogłębieniem wiedzy historycznej widzów i uczestników imprez, ale i kształtowaniem się postaw patriotycznych.
• Z czego wynika tak pozytywny odbiór rekonstrukcji? Skąd bierze się tak ogromne zainteresowanie kilkutysięcznych rzesz publiczności?
– Chyba nie popełnię pomyłki jeśli powiem, że publiczność podczas rekonstrukcji odbiera swoje uczestnictwo, jakby znajdowała się w centrum akcji. Do tego efekty pirotechniczne: wybuchy, odgłosy strzałów, dym, ogień… Nasycone dramatyzmem sceny, fragmenty ataków i obrony, starć "naszych” z "wrogiem”… Wszystko to wyzwala ogromne emocje. A jeśli do tego dodamy autentyczne elementy, jak oryginalne mundury członków grup rekonstrukcyjnych, broń strzelecka i artyleria z epoki, wozy bojowe i wreszcie naszych ułanów na koniach, to czego trzeba więcej?
• To już trzecia edycja. Coś się zmieniło przez te lata?
– Co roku staramy się uatrakcyjnić program. Stąd w tym roku też koncert Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego, udział kilkusetosobowego zespołu grup rekonstrukcyjnych i pojazdów z okresu II wojny światowej, inscenizacja teatralna i historyczna, projekcje filmów dokumentalnych i fabularnych, biegi uliczne dla uczczenia rocznicy bitew pod Tomaszowem, okolicznościowa ekspozycja w Muzeum Regionalnym, jak i uroczysta msza św. w intencji poległych. Ważnym elementem obchodów są także sesje naukowe, podczas których prezentowane są wydarzenia z tamtych dni. Efektem ubiegłorocznej sesji jest publikacja książkowa.
•Trudno w ogóle zorganizować taką imprezę?
– To poważne przedsięwzięcie organizacyjne i logistyczne. Pracę zaczynamy właściwie w dniu zakończenia poprzedniej edycji. Całość wymaga ścisłego planowania, podziału zadań oraz współdziałania zarówno pracowników Urzędu Miasta, służb miejskich, firm, służb porządkowych, grup rekonstrukcyjnych… Zapraszam czytelników Dziennika Wschodniego do Tomaszowa Lubelskiego, żeby zobaczyli, jak nam się to wszystko uda w tym roku.