Prairie Mining Limited zapowiada złożenie wniosku o koncesję wydobywczą już na początku przyszłego roku. Czasu jest niewiele, bo obecny rząd skrócił Australijczykom czas koncesji badawczej o prawie o dwa lata – do 10 lutego 2017 r.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Australijska spółka zapowiada znaczne przyspieszenie prac nad rozpoczęciem budowy kopalni im. Jana Karskiego. Obecnie przygotowuje dokumentację niezbędną do złożenia wniosku o koncesję wydobywczą.
– Wyniki Wstępnego Studium Wykonalności potwierdziły wyjątkowy potencjał kopalni – mówi Ben Stoikovich, prezes Prairie. – Finalizujemy prace nad projektem zagospodarowania złoża.
Kontynuujemy zakrojone na szeroką skalę badania środowiskowe oraz zabezpieczamy grunty pod infrastrukturę naziemną. Naszym celem jest złożenie wniosku o koncesję wydobywczą w pierwszych miesiącach 2017 r. i uzyskanie jej do końca przyszłego roku – dodaje
Ministerstwo Ochrony Środowiska skróciło Australijczykom okres koncesji badawczej do 10 lutego 2017 r. ( pierwotnie spółka miała czas do 2018 r.) Do tego czasu Prairie musi zakończyć badania i złożyć wniosek o koncesję wydobywczą.
Przypomnijmy, że w marcu zapadły dwa korzystne dla australijskiej spółki wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) oddalający skargi LW Bogdanka na niekorzystne dla niej decyzje Ministra Środowiska dotyczące przyszłości złoża „Lublin”. WSA potwierdził, że prawo pierwszeństwa przysługuje PD Co, polskiej spółce zależnej Prairie.
Australijczycy poczuli wiatr w żaglach i przyspieszyli działania. Projekt zagospodarowania złoża „Lublin” jest już praktycznie gotowy. – Zostanie on złożony do Okręgowego Urzędu Górniczego. Zaopiniowany projekt zagospodarowania złoża jest jednym z wymogów uzyskania koncesji wydobywczej – informuje Mirosław Taras, członek Rady Nadzorczej PD Co. – Bardzo skrupulatnie podchodzimy do etapu planowania inwestycji oraz analiz technicznych i środowiskowych. Tylko dobre rozpoznanie, zaplanowanie i przygotowanie inwestycji zapewni ostateczny sukces tak skomplikowanego projektu, jakim jest budowa kopalni – dodaje Taras.
Spółka kontynuuje też prace nad raportem o oddziaływaniu inwestycji na środowisko. Dokument ma być gotowy jeszcze w tym roku.
Równolegle trwają prace nad zmianą lokalnych planów zagospodarowania przestrzennego, tak by można było prowadzić działalność wydobywczą. Australijczycy już kupują nieruchomości niezbędne do budowy infrastruktury oraz gwarantujących dostęp do linii kolejowej.
Ambitne plany
Roczna sprzedaż węgla jest planowana na poziomie 6,34 mln ton. Koszt wyprodukowania tony węgla nie powinien przekraczać 25 dolarów amerykańskich – będzie to najtaniej w Europie.
Australijczycy szacują czas życia kopalni na 24 lata. W tym czasie chcą wykopać 139,1 mln ton węgla. Obecnie badają złoża węgla w obrębie czterech gmin: Cyców, Wierzbica, Siedliszcze i Urszulin. Budowę kopalni zamierzają rozpocząć w 2018 r. Lokalizacja zakładu nie jest jeszcze znana.