Uczniowie gimnazjum w Ludwinie (powiat łęczyński) odetchnęli. Przez trzy lata byli terroryzowani przez czterech łobuzów wieku od 17 do 18 lat.
Sprawę odkryła dopiero szkolna pedagog, która powiadomiła policję. Następnego dnia trzech bandziorów było już za kratkami. Spędzą tam najbliższe trzy miesiące. Czwartym zajmie się sąd rodzinny.
- Zatrzymaliśmy ich w domu - mówi komisarz Jacek
Kucharczyk z policji w Łęcznej. - Byli zupełnie zaskoczeni. Mają na swoim koncie po kilkadziesiąt napadów.
Swoim ofiarom zabierali drobne kwoty - nawet 5 gr. Nie gardzili też papierosami. Jednego z napadniętych podnieśli za nogi do góry. Potrząsali nim do tej pory, aż monety wypadły z kieszeni. Na opornych mieli sposób. Kłuli ich cyrklem albo szpilką.